Dramatyczna sytuacja w zimbabweńskich więzieniach
Władze Zimbabwe zaapelowały o międzynarodową pomoc po tym, jak południowoafrykańska stacja telewizyjna wyemitowała szokujący reportaż o sytuacji w zimbabweńskich więzieniach.
Według pozarządowej organizacji Stowarzyszenie na rzecz Przeciwdziałania Przestępstwom i Rehabilitacji Skazanych w Zimbabwe znajduje się 55 więzień, które mogą pomieścić 17 tys. osób. Jednakże w chwili obecnej, w zakładach karnych przebywa najprawdopodobniej ok. 35 tys. skazanych.
Producent reportażu, Johann Abrahams stwierdził, że apele o pomoc humanitarną świadczą o tym, że rząd Zimbabwe przyznaje się do utraty kontroli nad sytuacją w kraju. Przedstawiciele rządu jedności narodowej nie wydali do tej pory żadnego oświadczenia w sprawie filmu, ale premier Morgan Tsvangirai w swoim pierwszym od czasu zaprzysiężenia artykule prasowym wezwał zachodnich donatorów do udzielenia wsparcia władzom Zimbabwe. Tsvangirai podkreślił, że w ciągu kilku tygodni funkcjonowania nowego rządu udało się uzyskać postęp i poprawić warunki życia w Zimbabwe, poprzez obniżenie inflacji, otwarcie nowych szpitali i szkół oraz obniżenie cen produktów pierwszej potrzeby.
Po 28 latach rządów prezydenta Roberta Mugabe gospodarka Zimbabwe znajduje się w stanie całkowitego rozkładu. Bez pracy jest dziś 94 proc. mieszkańców. Stopa inflacji, według ostatnich rzetelnych danych sięgnęła 231 milionów procent, a zdaniem ONZ blisko 7 milionów Zimbabweńczyków potrzebuje pomocy żywnościowej. Do szkół uczęszcza tylko 20% dzieci, a w większość placówek jest zamknięta ze względu na brak personelu. Nie funkcjonuje również system opieki zdrowotnej, co doprowadziło do wybuchu epidemii cholery, na którą zmarło już niemal 4 000 osób, a 80 000 stale choruje.
Pod koniec lutego br., po spotkaniu z prezydentem RPA, Kgalemą Motlanthe, premier Morgan Tsvangirai oceniał, że odbudowa zrujnowanej gospodarki Zimbabwe może kosztować nawet 5 miliardów dolarów.
Na podstawie: news.bbc.com, allafrica.com