Gwinejska junta ogłosiła datę wyborów
Rządząca Gwineą junta wojskowa ogłosiła datę wyborów parlamentarnych i prezydenckich, które odbędą się kolejno w październiku i grudniu tego roku. Wojskowi, którzy przejęli władzę po śmierci prezydenta Conté zapowiadali początkowo dłuższy okres przejściowy.

Wybory parlamentarne Gwinei mają się zgodnie z zapowiedziami junty odbyć 11 października. I tura wyborów prezydenckich zostanie z kolei przeprowadzona 13 grudnia.
Wojskowi dokonali puczu w grudniu 2008 r., wkrótce po śmierci skorumpowanego i brutalnego prezydenta Lasany Conté. Junta rozwiązała wtedy rząd i zawiesiła obowiązywanie konstytucji. Na jej czele stoi kapitan Moussa Dadis Camara, który ogłosił się nowym prezydentem Gwinei oraz przewodniczącym 32-osobowej Narodowej Rady na rzecz Demokracji i Rozwoju (CNDD).
Pucz spotkał się z poparciem dużej części społeczeństwa wyczerpanego terrorem, nędzą i korupcją, które towarzyszyły rządom zmarłego prezydenta. Zamach stanu potępiła jednak społeczność międzynarodowa. Unia Afrykańska i regionalna Wspólnota Gospodarcza Państw Zachodniej Afryki (ECOWAS) zawiesiły Gwineę w prawach członkowskich.
Początkowo junta zapowiadała przeprowadzenie wyborów w grudniu 2010 r. (wtedy skończyłaby się kadencja zmarłego Conté). Społeczność międzynarodowa uznała jednak tak długą zwłokę za niedopuszczalną.

Gwinea jest byłą francuską kolonią (niepodległa od 1958 r.) położoną w zachodniej Afryce. Mimo, iż kraj jest dość szczodrze obdarowany przez naturę korupcja i nieudolność, jakie towarzyszyły 24-letnim rządom Conté pogrążyły Gwineę w nędzy. Doszło wręcz do tego, że z eksportera żywności stała się jej importerem. W rezultacie krajem od kilku lat wstrząsały krwawe niepokoje społeczne.
Na podstawie: news24.com