Mubarak ma ustąpić ze stanowiska
- IAR
Amerykańska telewizja NBC informuje, że prezydent Egiptu Hosni Mubarak wieczorem ustąpi ze stanowiska. Według źródeł stacji jego obowiązki ma przejąć dotychczasowy wiceprezydent Omar Sulejman.
Hosni Mubarak ma wieczorem skierować orędzie do narodu. O tym, że prezydent wieczorem prawdopodobnie ustąpi informuje także agencja Reutera. Jednak w rozmowie z agencją premier rządu Ahmed Szafik stwierdził, że mówienie o ustąpieniu Mubaraka jest przedwczesne, bowiem żadne decyzje w tej sprawie jeszcze nie zapadły. Ahmed Szafik dodał, że prezydent Mubarak jest na bieżąco informowany o tym co dzieje się na posiedzeniach Wysokiej Rady Wojskowej, która obraduje pod przewodnictwem ministra obrony.Wcześniej o możliwości ustąpienia prezydenta premier Egiptu Ahmed Szafik mówił telewizji BBC. Według jego słów sytuacja w kraju wkrótce zostanie wyjaśniona. Z kolei naczelny dowódca egipskiego wojska Hassan al-Roweny powiedzial protestującym na placu Tahrir w Kairze, że wszystkie ich żądania zostaną wkrótce spełnione. Telewizja CNN zaś, nie powołując się na źródło, podaje, że prezydent Mubarak przekaże swoje obowiązki szefowi armii.
W sprawie ewentualnego odejścia Mubaraka wypowiedział się również szef partii rządzącej Hossam Adrawi. W rozmowie telefonicznej z BBC, lider Partii Narodowo-Demokratycznej powiedział, że Mubarak powinien ustąpić ze stanowiska. Adrawi podkreślił, że jest to zarówno jego stanowisko jako sekretarza partii, jak i całego ugrupowania. Potwierdził jednocześnie, że do ogłoszenia decyzji o odejściu może dojść dziś wieczorem.
Protesty przeciwko rządom Hosniego Mubaraka trwają w Egipcie od kilkunastu dni. Setki osób okupuje plac Tahrir w Kairze. Dziesiątki tysięcy pracowników strajkują, żądając podwyżki płac. Strajkujący manifestują też swoje poparcie dla rozszerzającej się rewolty przeciwko reżimowi prezydenta Hosniego Mubaraka. Tysiące zatrudnionych w sektorze publicznym protestują też w Aleksandrii, Suezie i w miastach na północnym wybrzeżu i nad Morzem Czerwonym. W Delcie Nilu strajkujący zablokowali największą fabrykę w Egipcie, zakład koncernu tekstylnego Misr Spinning and Weaving. Organizatorzy protestu mówią, że chcą wyrazić solidarność z demonstrantami na placu Tahrir w Kairze.