Oddziały Kadafiego szturmują Bengazi
- IAR
Oddziały Kadafiego szturmują Bengazi od północy i południa - podaje telewizja Al Dżazira. Wcześniej stacja informowała, że oddziały Kadafiego weszły na zachodnie przedmieścia miasta. Na centrum spadają pociski artyleryjskie.
Al Dżazira podała też, że rebelianci, kontrolujący Bengazi, zestrzelili libijski myśliwiec, latający nad miastem. Od 2 w nocy nad Bengazi słychać potężne eksplozje, przeleciał też co najmniej jeden myśliwiec odrzutowy. Wybuchy w mieście były na tyle silne, że mogły poruszyć konstrukcję budynków.Według mieszkańców Bengazi, samoloty zbombardowały między innymi drogę dojazdową na lotnisko. Rebelianci relacjonują, że pod naporem sił wiernych dyktatorowi wycofują się w kierunku miasta. Tymczasem libijskie władze zaprzeczają, by wojsko atakowało pozycje powstańców. Twierdzą natomiast, że oddziały Kadafiego są atakowane przez "rebeliantów z Al Kaidy", stacjonujących na zachód od Bengazi.
Wiceminister spraw zagranicznych Libii zapewniał wcześniej w rozmowie z dziennikarzami, że oddziały Kadafiego nie wejdą do miasta. Khaled Kaaim zaapelował też o przysłanie do Libii międzynarodowych obserwatorów, którzy będą mogli zobaczyć, jak w kraju przestrzega się zawieszenia broni.
Wczoraj Stany Zjednoczone, Francja, Wielka Brytania i kraje arabskie postawiły ultimatum Muammarowi Kadafiemu. Zgodnie z nim libijski dyktator ma natychmiast zaprzestać ataków na ludność cywilną. W przeciwnym razie miało dojść do interwencji.
Rada Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych ustanowiła strefę zakazu lotów nad Libią. Wprowadza ona całkowity zakaz używania samolotów wojskowych przez libijskie władze. W strefie tej może się poruszać jedynie lotnictwo NATO. Dokument pozwala także na obronę niektórych libijskich terenów przez kraje arabskie oraz inne państwa. Wszystko musi się jednak odbywać przy współpracy z ONZ.