Sprzeczne doniesienia o wynikach nadzwyczajnego szczytu SADC
Wyniki zwołanego w poniedziałek w stolicy RPA Pretorii nadzwyczajnego szczytu Południowoafrykańskiej Wspólnoty Rozwoju (SADC), poświęconego kryzysowi rządowemu w Zimbabwe wciąż pozostają niejasne ze względu na sprzeczne deklaracje jego uczestników.
Prezydent Zimbabwe Robert Mugabe poinformował po powrocie do Harare, że stronom konfliktu udało się osiągnąć porozumienie co do obsadzenia stanowisk ministerialnych w gabinecie jedności narodowej oraz ustalić termin zaprzysiężenia nowego rządu. Dodał również, że obawy opozycyjnego Ruchu na rzecz Demokratycznej Zmiany (MDC) dotyczące niektórych nominacji zostaną przeanalizowane.
Po 14 godzinach negocjacji także przedstawiciele SADC ogłosili osiągnięcie porozumienia ws. kształtu przyszłego rządu i terminów jego powołania. Zgodnie z przyjętym kalendarzem do 5 lutego br. ma zostać przyjęta poprawka do konstytucji ustanawiająca funkcję premiera, którą obejmie lider MDC Morgan Tsvangirai. Ponadto, strony uzgodniły, że budzące największe kontrowersje ministerstwo spraw wewnętrznych będzie kierowane wspólnie przez przedstawiciela MDC i proprezydenckiej partii ZANU-PF przez okres 6 miesięcy. Prezydent RPA Kgalema Motlanthe podkreślił, że obie strony konfliktu wykazały wolę implementacji porozumienia.
Jednakże w tym samym czasie MDC w wydanym oświadczeniu poinformował, że nie może zaakceptować wyników poniedziałkowego spotkania, gdyż nie spełniają one jego oczekiwań. Rzecznik Ruchu Nelson Chamisa zapowiedział specjalne posiedzenie narodowej rady MDC, która zbierze się, aby określić stanowisko partii.
Zwołany w poniedziałek nadzwyczajny szczyt SADC jest już czwartym tego typu spotkaniem. Mimo podpisania w ubiegłym roku porozumienia o podziale władzy prezydent Robert Mugabe i wspierająca go partia ZANU-PF oraz opozycyjny Ruch na Rzecz Demokratycznej Zmiany (MDC) z premierem Morganem Tsvangirai na czele nie są w stanie ustalić ostatecznego składu nowego rządu. Głównym punktem sporu pozostaje obsadzenie stanowiska ministra spraw wewnętrznych.
Miesiące trudnych negocjacji nie przyniosły do tej pory widocznych rezultatów, a kraj pogrąża się w coraz większym kryzysie gospodarczym i społecznym, czego przejawem jest m.in. zapaść służby zdrowia i epidemia cholery, która przyniosła już ponad 3 tys. ofiar.
Na podstawie: news.bbc.co.uk, news24.com