Sudan: krwawe starcia w czasie referendum o niepodległość Południa
- IAR
Co najmniej 30 osób zginęło w starciach w Sudanie, gdzie odbywa się referendum niepodległościowe. Według doniesień, wśród ofiar są policjanci. Zamieszki wybuchły w regionie Abyei na granicy północnego Sudanu oraz części południowej, która prawdopodobnie przekształci się w niepodległe państwo.
Roszczenia do bogatego w ropę terenu Abyei zgłaszają obie strony. Według rzecznika południowej armii grupa arabskich bojowników zaatakowała wieś bronią przeciwczołgową i artyleryjską. Zginęło co najmniej 20 miejscowych policjantów; 30 zostało rannych. Były sekretarz generalny ONZ Kofi Annan, wyraża jednak nadzieję na pokojowe rozwiązanie sytuacji: "Obie strony potrzebują się wzajemnie, chociażby ze względów ekonomicznych, przykładem jest wydobycie i transport ropy” - mówi Kofi Annan.
Zdaniem obserwatorów chrześcijańskie południe zagłosuje za oderwaniem się od muzułmańskiej północy. Powstanie nowego państwa ostatecznie zakończyłoby trwającą ponad 20 lat wojnę domową.