Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Świat Afryka WKS/ Chaos i zamieszki w Abidżanie

WKS/ Chaos i zamieszki w Abidżanie


07 listopad 2004
A A A

Sytuacja na Wybrzeżu Kości Słoniowej pogarsza się z godziny na godzinę. W Abidżanie - głównym ośrodku miejskim tego kraju rozwścieczone tłumy prowadzą istne polowanie na białych obcokrajowców i demolują ich własność. Doszło do starć z ochraniającymi ich żołnierzami francuskimi, są ofiary śmiertelne.

Ten wybuch wściekłości jest reakcją na wczorajsze naloty przeprowadzone przez francuskie samoloty z baz w Gabonie i zniszczenie całego rządowego lotnictwa wojskowego. Było to odpowiedzią Francji na wznowienie wojny domowej przez siły prezydenta Gbagbo oraz wcześniejszy nalot rządowego lotnictwa na rebelianckie ośrodki na północy kraju i pozycje sił pokojowych ONZ. W niewyjaśnionych do końca okolicznościach nalot ten przyniósł śmierć 9 francuskich żołnierzy i zranienie ok. 30.

W rezultacie Abidżan stał się świadkiem niemal dantejskich scen. Rozwścieczone tłumy złożone głównie ze zwolenników prezydenta Gbago zdemolowały francuskie obiekty publiczne i prywatne po czym rozpoczeły regularne polowanie na bialych obcokrajowców. W okolicznościach jak z sensacyjnego filmu francuski śmigłowiec wojskowy musial ewakuować z dachu miejscowego hotelu ok. 12 obcokrajowców oblężonych przez szalejące tłumy. Około 100 innych schroniło się na terenie lotniska w Abidżanie - obsadzonego od wczoraj przez francuskich komandosów. Nie wiadomo ilu jeszcze pozostaje w strefie zagrożenia.

Tłumy skierowały się również w kierunku lotniska gdzie doszło do starć z francuskimi żołnierzami. Wedle ostanich doniesień rozproszyli oni atakujących za pomocą gazu łzawiacego zabijając przy tym jednak co najmniej 3 osoby. Na szczęście nie potwierdziły sie doniesienia władz Wybrzeża Kości Słoniowej o masakrze jaką francuskie śmigłowce miały sprawić demonstrantom (mówiono o 30 zabitych i dziesiątkach rannych).

Francja zwiększa swój kontyngent w ogarniętym wojną państwie, a jednocześnie szykuje się do ewakuacji swoich obywateli i obcokrajowców. Tymczasem Unia Afrykańska dała prezydentowi RPA specjalne pełnomocnictwa by podjął się próby znalezienia wyjścia z konfliktu.

za "Mail&Guardian"