USA/ Propozycja Rosji odrzucona?
- Katarzyna Kawoń
Według rosyjskiego dziennika "Kommiersant" Stany Zjednoczone odrzuciły propozycję umieszczenia części tarczy antyrakietowej w Azerbejdżanie.
Na temat rosyjskiego pomysłu wypowiadali się w piątek amerykański minister obrony Robert Gates i dyrektor Agencji Obrony Przeciwrakietowej (MDA), generał Henry Obering. Gates powiedział m.in., że USA zrealizują swoje plany ulokowania elementów tarczy antyrakietowej w Europie Środkowej, niezależnie od tego, czy zostanie osiągnięte porozumienie w sprawie alternatywnej oferty Rosji. Obering zauważył natomiast, że tarcza w Azerbejdżanie nie zapewniłaby USA dostatecznej ochrony przed Iranem. Obie te wypowiedzi zostały przez "Kommiersant" zinterpretowane jako oficjalne odrzucenie rosyjskiej propozycji.
Oferta umieszczenia części tarczy antyrakietowej w Azerbejdżanie została złożona przez Władimira Putina podczas szczytu G-8 w Heiligendamm. Rosyjski prezydent zaproponował wówczas stronie amerykańskiej wspólne użytkowanie dzierżawionej przez nich stacji radarowej w Azerbejdżanie i włączenie jej do systemu. Pomysł ten miał być alternatywą dla bardzo źle postrzeganych przez Rosję planów umieszczenia tarczy w Polsce i Czechach. Choć w chwili złożenia tej propozycji prezydent George W.Bush obiecał jej rozważenie, prawdopodobieństwo akceptacji rosyjskiego pomysłu od samego początku było niewielkie.
Eksperci wypowiadali się na ten temat krytycznie, podkreślając, że baza w Azerbejdżanie znajduje się zbyt blisko Iranu, by mogła chronić USA przed atakiem tego państwa, zaliczanego przez prezydenta Busha do „osi zła”. Poza tym zwracano uwagę, że radar w Azerbejdżanie to na tyle ważny element rosyjskiego systemu obrony antyrakietowej, iż mało prawdopodobne by Rosjanie rzeczywiście się nim podzielili. Propozycja mogła więc być tylko dyplomatycznym wybiegiem mającym na celu skłócenie USA z europejskimi krajami NATO.
Współpracujący z Pentagonem ekspert magazynu "Space Review" Taylor Dinerman porównał rosyjskie pomysły i sposoby ich propagowania do „zimnowojennej radzieckiej dyplomacji”. „Najpierw Rosjanie składają zaskakującą i na pierwszy rzut oka sensowną propozycję. Po naszej pozytywnej reakcji wysuwają dodatkowe warunki, zaostrzają ton. Potem pewnie znów złagodnieją, przyjdzie też czas na zrywanie rozmów i trzaskanie drzwiami. Putin robi wszystko, by opóźnić zawarcie porozumienia między USA a Polską i Czechami. Wyraźnie chce przeciągnąć sprawę, by decyzję podejmował już następny prezydent USA” – powiedział.
Wbrew przewidywaniom cała sprawa nie wywołała sporu w ramach NATO. Partnerzy USA z Sojuszu Północnoatlantyckiego jednomyślnie poparli plany Waszyngtonu dotyczące tarczy i zdecydowali o powołaniu specjalnej komisji, która do lutego 2008 roku przygotuje propozycję dopracowania amerykańskiego systemu.
Na podstawie: nytimes.com