USA/Rice spędziła weekend w Moskwie
Amerykańska sekretarz stanu, Condoleeza Rice, zakończyła w sobotę (14.10) dwudniową wizytę w Moskwie. Rozmowy z rosyjskimi politykami dotyczyły ważnych kwestii międzynarodowych, ale także problemów wewnętrznych Rosji.
W spotkaniu „2+2” uczestniczyli ministrowie spraw zagranicznych oraz ministrowie obrony obu krajów. W piątek, razem z sekretarzem obrony USA Robertem Gatesem, Rice została przyjęta przez Putina oraz konferowała z szefami resortów spraw zagranicznych i obrony, Siergiejem Ławrowem i Anatolijem Serdiukowem. Spotkała się też z pierwszym wicepremierem Siergiejem Iwanowem, jednym z głównych kandydatów na następcę Putina na stanowisku prezydenta Rosji.
Piątkowe rozmowy skupiły się na kwestiach militarnych. Powrócono do rozmów dotyczących amerykańskich planów ws. umieszczenia w Polsce i Czechach traczy antyrakietowej. Rosja jest tymczasem zdecydowanie przeciwna tej lokalizacji. Uważa, że takie umieszczenie elementów tarczy będzie stanowić zagrożenie dla jej systemu bezpieczeństwa. Putin zagroził, że jeżeli USA nie zrezygnują ze swoich planów, Rosja wróci do swojej broni nuklearnej.
W sobotę rano amerykańska sekretarz stanu spotkała się z rosyjskimi obrońcami praw człowieka. „Rosja zbliża się coraz bardziej do systemu autorytarnego” – powiedział jeden z nich. Rice zapewniła, że popiera działania aktywistów, ale będzie działać ostrożnie. Przypomniała, że USA nie mają chciałyby ingerować w sprawy wewnętrzne Rosji.
Wątpliwości amerykańskiej administracji budzą także rosnące rosyjskie wydatki na zbrojenia i znaczny rozwój eksportu broni w czasie prezydentury Putina. Rice zwróciła uwagę na wątpliwą niezawisłość rosyjskiego systemu sądownictwa oraz brak wolności słowa w świecie mediów i zły stan społeczeństwa obywatelskiego. Jednocześnie obie strony podkreśliły, jak ważne jest utrzymywanie dobrych relacji Rosja-USA. Kolejne spotkanie „2+2” ma się odbyć za pół roku w Waszyngtonie.
Na podstawie: www.googlenews.com, www.state.gov