18 lat więzienia dla sprawcy morderstwa Kluivertha Roa
Agent Boliwariańskiej Policji Narodowej (PNB), Javier Mora Ortiz, przyznał, że jest odpowiedzialny za śmierć 14-letniego Kluivertha Roa, do której doszło podczas protestu opozycji w dniu 24 lutego br. w San Cristóbal, w stanie Táchira.
W miniony piątek Prokuratura Generalna w Wenezueli ogłosiła wyrok w sprawie śmierci nastolatka. Za umyślne spowodowanie śmierci winowajca został skazany na 18 lat więzienia. Czternastoletni Kluiverth Roa zmarł na skutek uderzenia śrutem wystrzelonym z bliska w czasie demonstracji.
Śmierć nastolatka wywołała wiele kontrowersji i napięć w kraju, mimo że (w porównaniu do zeszłego roku) protesty opozycji rządowej straciły na sile. Można to było zaobserwować w większości kraju. Stan Táchira jest wyjatkiem. Szczególnie niespokojna jest sytuacja w jego stolicy, San Cristóbal, w której ciągle mają miejsce manifestacje przeciwko rządowi Nicolasa Maduro.
Burzy wywołanej przez śmierć Kluivertha Roa towarzyszył postulat uchylenia niedawno przyjętego rozporządzenia Ministerstwa Obrony, pozwalającego wojskowym na użycie broni palnej "w ostateczności” podczas protestów i demonstracji. Prawnicy oraz członkowie opozycji uznają to za "niezgodne z konstytucją".
Źródło: BBC Mundo