Chavez nie wyklucza upaństwowienia upadających banków
Prezydent Wenezueli Hugo Chavez ostrzegł w środę (2.12), że jeżeli upadające banki prywatne stanowić będą niebezpieczeństwo dla systemu finansowego państwa, rząd może podjąć decyzje o ich nacjonalizacji. W ostatnich dniach w kraju upadły banki" "Canario" oraz "Banpro".
Zgodnie z decyzją podjętą przez wenezuelski rząd, obywatele posiadający konta w dwóch bankrutujących bankach od wczoraj (2.12) będą mogli odzyskać swoje środki z rezerw Wenezuelskiego Funduszu Gwarancyjnego i Ochrony Banków (FOGADE). W bankach "Canario" oraz "Banpro" swoje oszczędności ulokowali głównie ubożsi mieszkańcy kraju. Państwowy fundusz gwarantuje zwrot oszczędności klientom, posiadającym salda w wysokości do 10 tys. boliwarów (ok. 4600 USD). Według danych władz, wymóg ten spełnia 90 proc. klientów obydwu upadających placówek.
"Możecie być pewni, że jeżeli ujrzę konieczność znacjonalizowania wszystkich prywatnych banków, zrobię to. Upaństwowimy upadające banki "Canaria" oraz "Banpro", a w innych ustanowimy nową administrację" - powiedział Hugo Chavez podczas środowego (2.12) spotkania ze studentami w Caracas.
Opozycja oraz przedstawiciele zagranicznych inwestorów oskarżyły rząd, że dąży do wywołania paniki społecznej i zniechęcenia ludności do powierzenia swoich oszczędności bankom prywatnym. Rząd podkreśla z kolei, że nacjonalizacja prywatnych banków pomoże ochronić krajowy kapitał przed niezbezpieczeństwem ataków spekulacyjnych z zagranicy na wenezuelski system bankowy.
"Powołalem pracujący 24 godziny zespół, który błyskawicznie zareaguje, gdy burżuazja i właściciele banków będą chciały mnie usunąć. Wówczas, cały prywatny system bankowy zostanie zlikwidowany" - ostrzegł prezydent Wenezueli.
Na podstawie: prensa-latina.cu, abn.info.ve
Na zdjęciu: prezydent Wenezueli Hugo Chavez, za: wikimedia.org