Nikaragua pozbywa się problemu analfabetyzmu
Rząd Nikaragui ogłosił w środę (24.6), że w ostatnich latach kraj niemal całkowicie pozbył się plagi analfabetyzmu. Ostatnie badania statystyczne pokazują, iż w liczba niepiśmiennych Nikaraguańczyków spadła do 4,7 proc. populacji w ciągu ostatnich trzech dekad.
Jak poinformował nikaraguański minister edukacji Miguel de Castilla, według metodologii przyjętej przez UNESCO, odsetek niepiśmienności poniżej 5 proc. mieszkańców pozwala zaliczyć dany kraj do obszarów wolnych od analfabetyzmu. Pod koniec lat 70., w momencie upadku dyktatury Anastasio Somozy, czytać i pisać nie umiało około 20 proc. mieszkańców Nikaragui.
Juan Bautista Arrién, sekretarz krajowej Rady ds. Piśmiennictwa (CVA) potwierdził podczas konferencji prasowej w stolicy kraju Managui, iż od początku lat 80. stopa analfabetyzmu spadła w Nikargui prawie pięciokrotnie. Masowe programy alfabetyzacji rozpoczęto w tym środkowoamerykańskim kraju po zwycięstwie rewolucji ruchu sandinistów, kierowanej przez obecnego prezydenta kraju Daniela Ortegę. Duża część z nich jest kontynuowana do dzisiaj, m. in. w oparciu o opracowany przez specjalistów z Kuby program "Tak, potrafię to zrobić!" oraz pomoc wolontariuszy z Wenezueli.
Arrién poinformował, iż kierowana przez niego instytucja wraz z UNESCO dokonała wizytacji w ponad 3700 gospodarstwach domowych i przeprowadziła rozmowy ankietowe z ponad 12 tys. Nikaraguańczyków w wieku od 16 do 65 lat. 97 proc. badanych wykazało się umiejętnością swobodnego czytania i pisania.
Na podstawie: granma.cu, prensa-latina.cu