Świetlisty Szlak atakuje
Peruwiański Świetlisty Szlak dokonał w piątek (10.10) najkrwawszego od dziesięciu lat zamachu bombowego, w wyniku którego zginęło co najmniej 12 żołnierzy i 7 cywili, a kolejne 17 osób zostało rannych.
Maoistowska partyzantka zdetonowała ładunek z materiałami wybuchowymi pod kołami przejeżdżającej wojskowej ciężarówki, jednej z czterech konwojujących żołnierzy i cywili do bazy w Cochabamba Grande. Konwój wracał z obchodów lokalnego święta, stąd wśród poszkodowanych znalazło się między innymi pięcioletnie dziecko. Po detonacji samochody zostały ostrzelane serią z karabinów maszynowych.
Zamachu dokonano w południowej części kraju w prowincji Toyacaja. Miejsce to, leży w regionie wyznaczanym przez rzeki Apurimac i Ene, który słynie z plantacji liści koki, wykorzystywanych do produkcji kokainy. Peru jest drugim po Kolumbii największym na świecie producentem tego narkotyku.
W ostatnich latach po aresztowaniu przywódcy partyzantki, Abmaila Guzmana, Świetlisty Szlak ze względu na brak aktywności był uważany za wygasły. Być może piątkowy zamach był odpowiedzią na toczącą się od sierpnia kampanię przeciwko maiostom i handlarzom narkotyków, którzy dwa lata temu sprzymierzyli się by stawić czoła siłom rządowym.
Świetlisty Szlak (Sendero Luminoso) jest najbardziej radykalnym ruchem wywrotowym w Ameryce Łacińskiej. W 1971 roku wykładowca filozofii Guzman zafascynowany maoizmem, założył ruch wzorujący się na poczynaniach Pol Pota w Kambodży. Od czasu kiedy w 1980 Świetlisty Szlak wstąpił na drogę zbrojną szacuje się, że jego ofiarą padło około 70 tysięcy ludzi.
Na podstawie: cnn.com, noticias24, elpais.com