Chiny/ Bank centralny podnosi stopy procentowe
Chiński bank centralny po raz szósty w tym roku podniósł stopy procentowe. Decyzja ta jest próbą zmniejszenia szalejącej inflacji.
W piątek (21.12) Ludowy Bank Chin podwyższył stopę referencyjną z 7,29 do 7,47 proc., a stopę depozytową z 3,87 do 4,14 proc. O 1 punkt procentowy podniesiono także stopę rezerw obowiązkowych, co było największym jej wzrostem w tym roku.
Podczas gdy zachodnie banki centralne zwykle zwiększają albo zmniejszają stopy procentowe o 25 lub 50 punktów bazowych, chiński bank centralny dokonuje korekt o liczby podzielne przez dziewięć. Ma to na celu ułatwić bankom komercyjnym ustalanie własnych stóp procentowych, kalkulowanych na podstawie okresu liczącego 360 (a nie tak jak na zachodzie 365) dni.
W listopadzie inflacja w Chinach osiągnęła 6,9 proc. Była to jej największa wartość od 1996 roku.
Już od dłuższego czasu ekonomiści wyrażają obawy co do stanu gospodarki chińskiej. Czwartej co do wielkości gospodarce świata grozi przegrzanie, o czym świadczyć może bardzo wysoka inflacja.
Za główny czynnik napędzający najwyższą od 11 lat inflację uważa się wzrost cen żywności (w tym przede wszystkim wieprzowiny, której cena wzrosła o 56 proc. w ostatnim roku) oraz ropy naftowej.
Dodatkowo rząd w Pekinie zobowiązał się podwoić dotacje dla hodowców świń. Działanie to było spowodowane chęcią zapewnienia większej podaży i niższych cen wieprzowiny.
Tego lata produkcja wieprzowiny w Chinach spadła z powodu rosnących kosztów karmienia oraz odstrzału dużej ilości zwierząt, wywołanego epidemią.
Rząd zapowiedział, że w przyszłym roku wypłaci hodowcom subsydia w wysokości 100 juanów (ok.13 dolarów) za każdą świnię.
W środę rząd chiński obiecał wydać 2,5 mld juanów na przyszłoroczną pomoc dla farmerów, aby mogli oni wybudować „standardowe, zakrojone na wielką skalę” hodowle świń. Rząd ogłosił także, że planuje wypuścić część swoich rezerw zboża na rynek w celu zmniejszenia presji inflacyjnej na ceny żywności.
Ostatnia podwyżka stóp procentowych w Chinach miała miejsce we wrześniu.
Na podstawie: marketwatch.com, news.bbc.co.uk