Indie/ Minister spraw zagranicznych z wizytą w USA
Minister spraw zagranicznych Indii Pratab Mukherjee zakończył we wtorek (25.03) dwudniową wizytę w Stanach Zjednoczonych. Żadne nowe propozycje wyjścia z impasu w kwestii paktu nuklearnego nie padły. „Kiedy przyjrzymy się rokowi kalendarzowemu, a następnie kalendarzowi Kongresu, problem staje się coraz bardziej skomplikowany” powiedział rzecznik departamentu stanu Sean McCormack komentując zwlekanie Indii z podpisaniem porozumienia nuklearnego. Jadąc do USA minister spraw zagranicznych Indii nie miał wątpliwości, że przyszłość paktu wisi na włosku.

Umowa z MAEA to główny warunek jaki stawiają indyjscy komuniści, żeby mogli poprzeć pakt z USA w parlamencie. Minister przyznał jednak podczas rozmowy z prezydentem Bushem, że sprzeciw komunistów ma podłoże ideologiczne i ma nadzieję że ich postawa nie przeszkodzi w umacnianiu dobrych stosunków indyjsko-amerykańskich.
Komentatorzy podkreślają, że wizyta nie przyniosła żadnych konkretów. Nie padły też żadne określone daty zakończenia procesu ratyfikacji paktu. Minister Mukherjee powtórzył jedynie, że parlament indyjski musi zatwierdzić porozumienie do lipca 2008 roku.
Amerykańsko-indyjski pakt nuklearny wynegocjowany w sierpniu 2007 roku miał być kamieniem milowym indyjskiej polityki zagranicznej i potwierdzeniem obecności Indii wśród mocarstw atomowych. Dzięki porozumieniu Indie zyskałyby dostęp do amerykańskich technologii atomowych, w zamian za zezwolenie na stały monitoring indyjskich obiektów jądrowych przez Amerykanów.
Na podstawie: thetimesofindia.com, news.bbc.co.uk