Indie/ Rozmowy ostatniej szansy w sprawie paktu nuklearnego
Minister spraw zagranicznych Indii Pratab Mukherjee uda się w poniedziałek (24.03) z oficjalną wizytą do Stanów Zjednoczonych. Wobec sprzeciwu opozycji, pakt nuklearny Indie-USA wisi na włosku. Indyjski minister spraw zagranicznych spotka się w poniedziałek (24.03) z amerykańską sekretarz stanu Condoleezzą Rice i najprawdopodobniej także z prezydentem Georgem W. Bushem, żeby jeszcze raz omówić warunki zawarcia paktu nuklearnego. „Aby władze indyjskie mogły podpisać pakt najpierw musi się na niego zgodzić Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej (MAEA), Grupa Dostawców Jądrowych oraz amerykański Kongres” zaznaczył minister w piątek (21.03), na dwa dni przed wizytą w USA.
Minister Pratap Mukherjee zapewnił, że tekst umowy z MAEA został już uzgodniony i czeka jedynie na oficjalne ogłoszenie i zatwierdzenie. Podpisanie najpierw umowy z MAEA a dopiero potem paktu z USA to główny warunek jaki stawia Komunistyczna Partia Indii, od której zależy obecnie przyszłość porozumienia. Jeśli rząd zdąży z podpisaniem umowy z MAEA, komuniści, do tej pory przeciwni paktowi ze Stanami Zjednoczonymi, zgodzą się poprzeć go w parlamencie.
Indie śpieszą się z podpisaniem porozumienia. Jeśli w ciągu najbliższego miesiąca nie uda się przegłosować paktu w parlamencie, to Kongres amerykański będzie miał za mało czasu, żeby się nim zająć przed nadchodzącymi wyborami prezydenckimi.
Amerykańsko-indyjski pakt nuklearny miał być kamieniem milowym indyjskiej polityki zagranicznej i potwierdzeniem obecności Indii wśród mocarstw atomowych. Dzięki porozumieniu Indie zyskałyby dostęp do amerykańskich technologii atomowych, w zamian za zezwolenie na stały monitoring indyjskich obiektów jądrowych przez Amerykanów.
Na podstawie: thetmiesofindia.com, hindustantimes.com