Izba niższa indyjskiego parlamentu potępiła naloty na Libię
Izba niższa indyjskiego parlamentu potępiła jednogłośnie w specjalnej rezolucji naloty na Libię. Jednocześnie indyjscy deputowani potwierdzili, że solidaryzują się z prodemokratycznymi dążeniami narodu libijskiego, którego część wystąpiła przeciw dyktatorskim rządom pułkownika Kadafiego.
Dzisiejsza rezolucja to najostrzejszy - jak dotąd - protest Indii przeciw operacji w Libii. Wcześniej rząd indyjski wyrażał jedynie ubolewanie z powodu rozpoczęcia nalotów, a szef indyjskiej dyplomacji wzywał wszystkich uczestników konfliktu do rozpoczęcia dialogu.Występując w indyjskim parlamencie w imieniu rządu minister finansów, a w poprzednim gabinecie minister spraw zagranicznych, Pranab Mukherjee wyraził ostry sprzeciw wobec akcji podjętej w Libii przez państwa zachodnie. "To, czy w przyszłości reżim będzie istniał czy nie, będzie zależało od narodu tego kraju, a nie od jakichkolwiek sił zewnętrznych" - stwierdził Mukhrejee. Podkreślił ponadto, że grupa kilku państw nie może decydować o losach innego kraju.
Indyjscy parlamentarzyści podkreślili z kolei, że nie mogą milczeć, gdy w wyniku ataków ginie także ludność cywilna. Dzisiejsza rezolucja parlamentu wpisuje się w indyjską politykę nieingerencji w jakiekolwiek sprawy wewnętrzne innych państw.