Japonia/ Australia i Japonia podpisały deklarację bezpieczeństwa
- Monika Momot
Premierzy Japonii i Australii podpisali we wtorek porozumienie dotyczące współpracy w dziedzinie bezpieczeństwa. Chiny wyraziły niepokój, że pakt jest sygnałem nieufności wobec Pekinu, jednak japoński premier Shinzo Abe zapewnił, że umowa nie jest skierowana przeciwko żadnemu państwu.
Zawarte porozumienie składa się z czterech części. Obejmuje zwalczanie skutków klęsk żywiołowych, misje pokojowe, walkę z terroryzmem i współpracę wywiadów. Jest to pierwsza japońska umowa dotycząca obrony z państwem innym niż USA.
Australijski rząd proponował podpisanie oficjalnego paktu bezpieczeństwa. Japończycy odrzucili tę propozycję, stwierdzając, że pacyfistyczna konstytucja zabrania podpisywania tego rodzaju umów. Ostatecznie uchwalono więc wspólną deklarację bezpieczeństwa. Premierzy podkreślili, że zawarte porozumienie różni się od umowy Japonii z USA, która mówi o wzajemnej obronie w razie ataku na sojusznika.
Tokio stara się zwiększyć swoje możliwości militarne i zmienić pacyfistyczną konstytucję. Od czasu II wojny światowej Japonia jest pod wojskową ochroną USA.
Tokio i Canberra to dwaj wierni sojusznicy Stanów. Oba kraje wzięły udział w misjach w Afganistanie i Iraku.
„Wzmocnienie naszych relacji, szczególnie w zakresie bezpieczeństwa, przyczyni się do stabilności i spokoju nie tylko w Japonii i Australii, ale także w regionie i na świecie.” – powiedział Abe.
W odpowiedzi na zawarte porozumienie rzecznik chińskiego ministra spraw zagranicznych Qin Gang powiedział, że Chiny nie stanowią żadnego zagrożenia dla nikogo i bardziej powinno się dbać o zwiększenie zaufania w regionie.
Premier Howard powiedział, że nie obawia się, że umowa z Japonią popsuje stosunki Australii z Pekinem.
Mimo ścisłej współpracy Tokio i Canberry istnieje kilka tematów spornych między państwami. Dla Australii drażliwy jest temat II wojny światowej i niewolnictwa seksualnego kobiet. Howard powiedział, że wierzy w szczerość przeprosin Japonii za zbrodnie z czasów wojny.
Innym tematem spornym jest połów wielorybów. Japonia usiłuje przywrócić komercyjne polowania, twierdząc, że jest to część japońskiego dziedzictwa narodowego.
W kwietniu mają się rozpocząć negocjacje dotyczące umowy handlowej między krajami. Głównym punktem spornym jest otwarcie japońskiego rynku dla towarów rolnych z Australii. Japońskie organizacje rolnicze zapowiadają protesty, więc rozmowy zapowiadają się na trudne.
Na podst. BBC, The Australian, China Daily, Asahi Shimbun