Kolejny sędzia opuszcza trybunał do spraw Kambodży
Laurent Kasper-Ansermet, szwajcarski sędzia śledczy, ogłosił w poniedziałek (19.03.) rezygnację ze stanowiska członka międzynarodowego sądu mającego na celu ukaranie winnych zbrodni z czasów reżimu Czerwonych Khmerów. Powodem rezygnacji sędziego były naciski i ciągłe ingerencje ze strony władz Kambodży w jego prace.
Rząd tego państwa miał utrudniać prace trybunału poprzez uniemożliwianie stawiania zarzutów kolejnym członkom reżimu rządzącego Kambodżą w latach 1975-79. Według sędziego źle układała się współpraca z jego kambodżańskim odpowiednikiem You Bunlengiem. W oficjalnym oświadczeniu sąd wskazał, że aktywny sprzeciw w kwestiach dotyczących dwóch prowadzonych przez niego spraw doprowadził do paraliżu prac. Oświadczenie mówi także, że „sędzia Laurent Kasper-Ansermet uważa, że obecne warunki nie pozwalają mu prawidłowo i swobodnie wykonywać swoich obowiązków”. Nie wiadomo jeszcze kto zastąpi sędziego, jednak prawdopodobnie będzie on musiał przezwyciężać podobne trudności. Kasper-Ansermet oświadczył, że na stanowisku pozostanie do 4 maja.
Jest to już drugi sędzia opuszczający trybunał w przeciągu ostatnich sześciu miesięcy. Pierwszym był Niemiec Siegfried Blunk, który ustąpił ze stanowiska w październiku zeszłego roku. Powody jego dymisji były zbliżone do obecnych zarzutów Kaspera-Ansermeta. Blunk obwiniał rząd o ingerowanie w potencjalne dwie nowe sprawy. W sprawach tych pięciu członków reżimu Czerwonych Khmerów średniego szczebla usłyszałoby zarzuty masowych zabójstw i zmuszania do pracy. Szwajcarski sędzia zastąpił Blunka, jednak Kambodża odmówiła uznania mianowania go na to stanowisko, zmuszając do pracy bez wsparcia swojego kambodżańskiego odpowiednika.
Sąd został ustanowiony w 2007 roku, aby ukarać winnych śmierci ponad dwóch milionów ludzi podczas rządów Czerwonych Khmerów. Oficjalnie nazwa trybunału to Nadzwyczajne Izby w Sądach Kambodży. Został on powołany po niemal dekadzie rokowań pomiędzy ONZ a khmerskim rządem. Rząd ten, składający się z wielu wcześniejszych członków reżimu, silnie protestuje przeciwko przesłuchaniom kolejnych podejrzanych. Dotychczas sąd zakończył tylko jeden proces. Karę dożywocia otrzymał były naczelnik więzienia Tuol Sleng (S-21) Kaing Guek Eay, znany lepiej jako Duch. Był on odpowiedzialny za śmierć około 15 tys. osób oraz stosowanie tortur.
Źródła: aljazeera.com; bbc.co.uk