Koniec sporu o ziemię w Kaszmirze
Władze kaszmirskie wypracowały w niedzielę (31.08) kompromisowe porozumienie w sprawie przekazania ziemi hinduskim pielgrzymom. Formalnie zakończył się tym samym konflikt hindusko-muzułmański, w którym przez 61 dni zginęło 40 osób, a setki zostało rannych.
Niedzielne spotkanie między władzami zamieszkanego w większości przez muzułmanów Kaszmiru a reprezentującym hindusów stowarzyszeniem Shri Amarnath Sangharsh Samiti zakończyło się podpisaniem umowy o użytkowaniu ziemi przy świątyni Amarnath. Zgodnie z porozumieniem pielgrzymi będą użytkować ziemię przez dwa miesiące, kiedy w świętym miejscu obchodzone jest coroczne święto, a przez resztę roku będą nią zarządzać władze kaszmirskie.
Kompromis istnieje jednak tylko na papierze, ponieważ nie satysfakcjonuje w rzeczywistości żadnej ze stron, a szczególnie muzułmanów. „Ludzie nie poddadzą się i walka będzie trwać. Tyle młodych Kaszmirczyków zginęło. Wszystko to zostało zmarnowane. Nasza krew jest tańsza niż woda”” powiedział BBC rozżalony mieszkaniec Kaszmiru Rahil Sheikh.
Świętują tymczasem hindusi z sąsiadującego z kaszmirską doliną regionu Dźammu. W niedzielę mieszkańcy wyszli na ulicach mimo godziny policyjnej. W starciach z policją rannych zostało 30 osób. To ich wielodniowe protesty doprowadziły do cofnięcia poprzedniej decyzji władz, która mówiła o odebraniu ziemi hinduskim pielgrzymom. Pierwszy raz od dwóch miesięcy w poniedziałek (01.09) w Dźammu normalnie otwarto szkoły, sklepy i urzędy.
Konflikt o 40 hektarów ziemi, która zgodnie z decyzją z 26. maja miały być przekazane społeczności hinduskiej pod budowę infrastruktury dla świątyni Amarnath, wywołał falę protestów w Indiach oraz rozognił dyskusję Indii i Pakistanu na temat statusu prowincji.
Na podstawie: news.bbc.co.uk, thetimesofindia.com