Korea Południowa rozpoczyna wycofywanie wojsk z Iraku
Ministerstwo Obrony Korei Południowej oświadczyło, że południowokoreańska misja stabilizacyjna w Iraku zakończyła się formalnie w poniedziałek (01.12).
W chwili obecnej nad Tygrysem i Eufratem przebywa jeszcze około pięciuset żołnierzy z Korei Południowej. Do 20 grudnia wszyscy oni mają powrócić do domów.
Seul wysłał swój pierwszy kontyngent na misję iracką we wrześniu 2004 roku. Na początku liczył on 3600 żołnierzy i stanowił trzecią siłę, pod względem ilościowym. Koreańczycy stacjonowali na północy kraju, w mieście Irbil, gdzie wykonywali operacje stabilizacyjne i humanitarne.
Władze w Seulu co roku przedłużały pobyt swoich wojsk w Iraku, każdorazowo zmniejszając jednak kontyngent. Podczas trwania całej misji śmierć poniósł tylko jeden południowokoreański żołnierz, który popełnił samobójstwo.
Iracka misja była największą operacją z udziałem wojsk południowokoreańskich od zakończenia wojny w Wietnamie. Seul zdecydował się wspomóc Waszyngton w nadziei na zacieśnienie związków sojuszniczych ze Stanami Zjednoczonymi i zyskanie silniejszej pozycji względem sąsiada z północy. W chwili obecnej na Półwyspie stacjonuje 28-tysięczny amerykański kontyngent.
W szczytowym okresie w Iraku przebywało ponad 300 tysięcy żołnierzy z trzydziestu ośmiu krajów, z czego 250 tysięcy stanowili Amerykanie, a 40 tysięcy Brytyjczycy. W wyniku narastającej fali przemocy liczba koalicjantów stopniowo malała. Ostatnio swoje wojska wycofały Armenia, Gruzja, Kazachstan, Litwa, Macedonia i Bośnia i Hercegowina.
Do końca grudnia wycofa się z Iraku także inny dalekowschodni sojusznik Stanów Zjednoczonych - Japonia. Wraz z nadejściem 2009 roku, poza 150-tysięcznym kontyngentem z USA, na misji pozostaną tylko żołnierze z Wielkiej Brytanii, Australii, El Salwadoru, Estonii i Rumunii. Termin ten nie jest dziełem przypadku - właśnie wtedy wygasa iracki mandat ONZ.
Na podstawie: stripes.com, iht.com