Nepal/ Maoiści straszą walką zbrojną na dwa dni przed wyborami
Przywódca nepalskich maoistów Baburam Bhattarai ostrzegł we wtorek (08.04) swoich przeciwników politycznych, że jeśli zdradzą naród, jego zwolennicy znów rozpoczną zbrojną rebelię. Za dwa dni odbędą się pierwsze od dziesięciu lat wybory wymuszone przez krwawe powstanie maoistów. „Jeśli nas zdradzą, lud będzie zmuszony powstać ponownie. Armia jest wciąż pod kontrolą króla. Jeśli będą chcieli nas powstrzymać od wprowadzenia w życie rewolucyjnych zmian społecznych, sprzeciwimy się” powiedział we wtorek lider maoistów. Podkreślił jednocześnie, że jego partia nie optuje za brutalnymi metodami walki i gdy godziła się na zakończenie krwawego powstania przeciwko królowi w kwietniu 2006 roku, wybrała pokój.
Baburam Bhattarai walcząc o glosy wyborców stara się deprecjonować rolę przeciwników politycznych w procesie demokratyzacji kraju. „Ta polityczna zmiana, która miała miejsce w Nepalu, dokonała się dzięki walce ludu” stwierdził lider maoistów.
Jednocześnie ONZ wypowiedział się negatywnie na temat zachowania standardów demokratycznych podczas kończącej się kampanii wyborczej. Słowa krytyki podpłynęły głównie pod adresem maoistów, którym zarzucono szerzenie przemocy i zastraszanie wyborców oraz innych kandydatów. Zauważono także stronniczość armii, która utrudnia maoistom prowadzenie kampanii.
ONZ podkreśliła ponadto, że cała kampania zdominowana została przez strach i nadużycia. Wszystkim partiom zarzuca się kupowanie głosów, wykorzystywanie dzieci w organizowaniu kampanii oraz dyskryminację kastową.
Wybory parlamentarne odbędą się w Nepalu 10. kwietnia. Wybrane zostanie zgromadzenie liczące 601 deputowanych, a jego główną misją będzie napisanie nowej konstytucji demokratycznego Nepalu. Największe szanse na wygraną mają maoiści, których trwająca 10 lat walka doprowadziła do demokratycznych przemian w kraju.
Na podstawie: thetimesofindia.com, news.bbc.co.uk