Obława na terrorystów w Indiach
Policja zabiła w piątek (19.09) dwóch podejrzanych o zorganizowanie sobotnich zamachów w Delhi. Jeden z zatrzymanych w związku z wcześniejszymi zamachami przyznał, że wiedział o planowanym ataku na Delhi. Indyjskie służby są zdeterminowane, by rozbić siatkę islamskich terrorystów.
Policja uderzyła w kryjówkę terrorystów w południowej dzielnicy Delhi Jamia Nagar. W starciu zginęło dwóch podejrzanych, a dwóch policjantów zostało rannych. Według oficjalnych źródeł w mieszkaniu przebywało pięciu terrorystów – jednego udało się zatrzymać, dwóm inny udało się uciec.
Tymczasem Abu Bashir, jeden z podejrzanych o zorganizowanie w lipcu zamachów z Ahmedabadzie, został przewieziony w czwartek do Delhi, gdzie podczas przesłuchania przyznał się, że wiedział o planowanym ataku na stolicę. Policja podejrzewa, że Bashir, powiązany zarówno z Indian Mujahideen jak i nielegalnie działającym Studenckim Islamskim Ruchem w Indiach (SIMI), brał udział w całej serii zamachów, które ostatnio wstrząsnęły krajem.
Tymczasem władze zdecydowały, że poprzez skuteczniejsze działanie, a nie nowe prawo będą walczyć z terrorystami. Rozbudowa szeregów policji i system monitoringu mają zapewnić bezpieczeństwo obywatelom. W czwartek premier Manmohan Singh potwierdził, że jego ekipa nie uchwali nowej ustawy na kształt restrykcyjnego aktu POTA, który został zniesiony w 2004 roku. Możliwa jest jedynie niewielka modyfikacja obecnie obowiązującego prawa.
Bilans sobotniego zamachu w Delhi to 30 zabitych, 100 rannych. 137 osób zginęło od maja w atakach terrorystycznych w Indiach. Odpowiedzialność za ich zorganizowanie wzięła na siebie organizacja islamska Indian Mujahideen.
Na podstawie:hindustantimes.com, news.bbc.co.uk, thetimeofindia.com