Pakistańczycy znów strzelają do Amerykanów
Źródła amerykańskie podały, że armia pakistańska otworzyła w czwartek (25.09)ogień do sił amerykańsko-afgańskich, które zbliżyły się do granicy. Stosunki między byłymi sojusznikami są napięte, ale pakistański prezydent przemawiając w piątek na Zgromadzeniu ONZ zapewniał, że jest oddany sprawie walki z terroryzmem.
To pierwszy przypadek, w którym o incydencie zawiadomiły media oficjalne źródła amerykańskie. Do tej pory Waszyngton zaprzeczał wszelkim zarzutom Pakistańczyków o pogwałceniu integralności terytorialnej ich kraju. Tylko we wrześniu do wzrostu napięcia na granicy afgańsko-pakistańskiej doszło cztery razy, ostatnio we wtorek.
Według BBC sprowokowanie incydentów jest tym prostsze, że trudno jest wyznaczyć gdzie dokładnie przebiega linia graniczna. Różnice między mapami sprawiają, że granica przesuwa się o nawet 3-4 kilometry.
Doniesienia ujawniono w piątek, gdy nowy prezydent Pakistanu Asif Ali Zardari rozpoczął oficjalną wizytę w Stanach Zjednoczonych. Rano przemawiając na sesji Zgromadzenia ogólnego ONZ, podkreślał, że jego kraj wciąż walczy na jednym froncie z USA w wojnie z terroryzmem. Następnie Zardari spotkał się z amerykańską sekretarz stanu Condoleezzą Rice. Przed wizytą zapewniał, że poruszy problem łamania linii granicznej przez wojska USA.
Amerykanie przekraczają granicę w poszukiwaniu talibów zarzucając władzom w Islamabadzie, że są nieskuteczne w walce z terrorystami z Al-Kaidy, którzy uczynili z Pakistanu kryjówkę wykorzystując niestabilną sytuację wewnętrzną w kraju. Do pierwszej ostrej odpowiedzi ze srony Pakistanu doszło 3. września.
Na podstawie: news.bbc.co.uk, thetimesofindia.com