Pakistańska armia ostrzelała amerykańskie wojska
Gdy w poniedziałek (15.09) Stany Zjednoczone po raz kolejny chciały wtargnąć na terytorium Pakistanu, by zaatakować talibów, pakistańskie wojsko otworzyło ogień, podał Islamabad. Amerykanie nie potwierdzają doniesień, ale dyplomatyczna burza między niedawnymi sojusznikami trwa.
Według informacji podanych przez Pakistan dziewięć amerykańskich helikopterów zbliżyło się do granicy pakistańsko-afgańskiej i starało się ją przekroczyć w rejonie Południowy Waziristan w Północno-Zachodniej Prowincji Granicznej, która jest miejscem szczególnej aktywności talibów. W momencie przekraczania granicy Amerykanie zostali ostrzeżeni przez pakistańską armię strzałami w powietrze.
Władze w Islamabadzie są oburzone. Szef pakistańskiej armii Ashfaq Kayani powiedział, że jego kraj będzie bronił swojej integralności terytorialnej za wszelka cenę. Pakistan wielokrotnie podkreślał, że problem aktywności talibów przy granicy w Afganistanem jest sprawą wewnętrzną państwa.
Rzecznik Pentagonu Bryan Whitman stara się łagodzić sytuację przekonując, że armia amerykańska nie przekroczyła granicy. Jednak The New York Times podał w zeszłym tygodniu, że George W. Bush sam wydał pozwolenie dowódcom wojsk w Afganistanie na rajdy na pakistańskie terytorium.
Dyplomatyczna burza na linii Waszyngton-Islamabad trwa od 3. września, kiedy Amerykanie po raz pierwszy wtargnęli na teren pakistańskiej Północno-Zachodniej Prowincji Granicznej.
Na podstawie: thetimesofindia.com, news.bbc.co.uk, hindustantimes.com