Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home

Świat poparł nuklearne aspiracje Indii


07 wrzesień 2008
A A A

Indie czekają na zgodę Kongresu na amerykańsko-indyjski pakt nuklearny, po tym jak w piątek (05.09) wieczorem państwa kontrolujące obrót paliwem jądrowym zdecydowały o zniesieniu embarga. Tymczasem indyjska opozycja deklaruje, że zrobi wszystko, by do porozumienia nie dopuścić. Zarówno w Indiach, jak i na arenie międzynarodowej nie milkną komentarze po kontrowersyjnej decyzji 45 państw Grupy Dostawców Jądrowych (GDJ). Eksperci i obserwatorzy nie mają wątpliwości, ze piątkowa decyzja na zawsze zmieni światowy reżim nuklearny. Po raz pierwszy państwo, ktore nie podpisało Porozumienia o Nierozprzestrzenianiu Broni Masowego Rażenia, uzyskało dostęp do swobodnego handlu paliwem jądrowym. W czwartek na spotkaniu GDJ minister spraw zagranicznych Indii deklarował oddanie idei pokojowego wykorzystania energii nuklearnej, ale o przystąpieniu do porozumienia nie wspomniał.

ImageW Indiach opozycja po raz kolejny atakuje autora paktu nuklearnego z USA premiera Manmohana Singha. Kontrowersyjne porozumienie zostało zawarte nie cały rok przed wyborami w Indiach i kilka miesięcy przez elekcją prezydencką w Stanach Zjednoczonych. Opozycja zarzuca Singhowi, że to nie on będzie się zmagał z konsekwencjami paktu. Lider komunistów Prakash Karat powiedział w niedzielę, że „nasza walka toczy się tu, nie w Wiedniu czy Waszyngtonie. Po wyborach naszym celem będzie popieranie nowych władz, które podejmą kroki, by wycofać się z porozumienia”.

Tymczasem amerykańska sekretarz stanu Condoleezza Rice nie kryła zaskoczenia decyzja GDJ. „Nie wydaje mi się, żeby wielu wierzyło, ze pakt zostanie zaakceptowany przez GDJ” powiedziała Rice w niedzielę. Przypomniała też, że czasu na ratyfikację w Kongresie jest niewiele, a administracja amerykańska i tak do tej pory robiła wszystko, by wprowadzić porozumienie w życie.

Jeśli pakt nuklearny zostanie ratyfikowany, zakończy sie tym samym trzydziestoletnia izolacja Indii na arenie międzynarodowej, która trwa od czasu pierwszej próby jądrowej w 1974 roku. Zgodnie z porozumieniem Amerykanie będą mogli kontrolować indyjskie obiekty jądrowe, a Hindusi uzyskają dostęp do amerykańskiego paliwa jądrowego.

Na podstawie: news.bbc.co.uk, thetimesofindia.com