Świat poparł nuklearne aspiracje Indii
Indie czekają na zgodę Kongresu na amerykańsko-indyjski pakt nuklearny, po tym jak w piątek (05.09) wieczorem państwa kontrolujące obrót paliwem jądrowym zdecydowały o zniesieniu embarga. Tymczasem indyjska opozycja deklaruje, że zrobi wszystko, by do porozumienia nie dopuścić. Zarówno w Indiach, jak i na arenie międzynarodowej nie milkną komentarze po kontrowersyjnej decyzji 45 państw Grupy Dostawców Jądrowych (GDJ). Eksperci i obserwatorzy nie mają wątpliwości, ze piątkowa decyzja na zawsze zmieni światowy reżim nuklearny. Po raz pierwszy państwo, ktore nie podpisało Porozumienia o Nierozprzestrzenianiu Broni Masowego Rażenia, uzyskało dostęp do swobodnego handlu paliwem jądrowym. W czwartek na spotkaniu GDJ minister spraw zagranicznych Indii deklarował oddanie idei pokojowego wykorzystania energii nuklearnej, ale o przystąpieniu do porozumienia nie wspomniał.

Tymczasem amerykańska sekretarz stanu Condoleezza Rice nie kryła zaskoczenia decyzja GDJ. „Nie wydaje mi się, żeby wielu wierzyło, ze pakt zostanie zaakceptowany przez GDJ” powiedziała Rice w niedzielę. Przypomniała też, że czasu na ratyfikację w Kongresie jest niewiele, a administracja amerykańska i tak do tej pory robiła wszystko, by wprowadzić porozumienie w życie.
Jeśli pakt nuklearny zostanie ratyfikowany, zakończy sie tym samym trzydziestoletnia izolacja Indii na arenie międzynarodowej, która trwa od czasu pierwszej próby jądrowej w 1974 roku. Zgodnie z porozumieniem Amerykanie będą mogli kontrolować indyjskie obiekty jądrowe, a Hindusi uzyskają dostęp do amerykańskiego paliwa jądrowego.
Na podstawie: news.bbc.co.uk, thetimesofindia.com