Większe niż przewidywane straty Sharp
Sharp szczególnie ucierpiał na spowolnieniu gospodarczym, przez co wyprodukowane przez niego telewizory LCD nie znajdują nabywców i zalegają w magazynach. Drugim czynnikiem jest umocnienie się japońskiego jena, co powoduje kolejne straty. Ostatnią, ale również ważną kwestią jest spadek wartości południowokoreańskiego wona, przez co konkurenci Sharpa na rynku odbiorników LCD - Samsung Electronics i LG Electronics zarobili pomimo spowolnienia gospodarki i spadku popytu.
Pomimo niezbyt pomyślnych informacji, Sharp zamierza przyspieszyć otwarcie nowej fabryki paneli LCD w zachodniojapońskim mieście Sakai, dzięki czemu osiągnie ona zdolność produkcyjną w październiku 2009, co daje przyspieszenie o prawie sześć miesięcy. Nowa placówka pozwoli przedsiębiorstwu na produkcję paneli z większych tafli szkła - ma to spowodować obniżenie kosztów produkcji wielkoformatowych telewizorów.
Firma ponadto planuje tworzenie z zagranicznymi firmami spółek joint venture, by taniej produkować komponenty, zarówno do telewizorów LCD, jak i kolektorów słonecznych. Jednym z takich projektów ma być spółka z udziałem największej włoskiej firmy energetycznej - Enela, która ma się zająć produkcją właśnie kolektorów słonecznych. Jest to zasadnicza zmiana w dotychczasowej strategii Sharpa, która opierała się na produkcji wyłącznie w japońskich zakładach. Tłumaczono to bliskością dostawców i liczbą wykwalifikowanych pracowników. Spółka podkreśla jednak, że najnowocześniejsze technologie będą nadal opracowywane i produkowane w Japonii
Na podstawie: reuters.com, ft.com, online.wsj.com