Zwolennicy premiera Thaksina zapowiadają na marzec masowe protesty
- IAR
Zwolennicy byłego premiera Tajlandii Thaksina Shinawatry zapowiedzieli zorganizowanie w połowie marca masowych protestów, które wymusić mają na obecnym gabinecie decyzję o rozwiązaniu parlamentu i rozpisaniu nowych wyborów. Tymczasem tajlandzkie służby bezpieczeństwa zostały postawione w stan najwyższej gotowości przed zaplanowanym na najbliższy piątek werdyktem sądu w sprawie majątku byłego premiera, który przebywa na emigracji.
Oskarżany przez obecne władze o korupcję i pranie pieniędzy Shinawatra podczas sprawowania urzędu premiera zgromadził na zamrożonych obecnie kontach ponad 2 miliardy dolarów. W piątek Sąd Najwyższy w Bangkoku ogłosi decyzję, czy majątek ten przepadnie na rzecz skarbu państwa czy też zostanie zwrócony byłemu premierowi. W przypadku niekorzystnej dla Shinawatry decyzji na ulice Bangkoku ponownie mają wyjść „czerwone koszule" - jak nazywani są zwolennicy obalonego 4 lata temu szefa tajlandzkiego rządu.
Antyrządowa parta „Zjednoczony demokratyczny front na rzecz demokracji przeciwko dyktaturze" zapowiedziała rozpoczęcie 12 marca masowych protestów w Tajlandii. Zgromadzić one mają przeciwników obecnych władz, którzy żądają rozwiązania parlamentu i rozpisania nowych wyborów. Masowe protesty „czerwonych koszul" zaplanowano w Bangkoku na 14 marca. Władze wielu państw ostrzegły przebywających obecnie w stolicy Tajlandii turystów, aby ze względu na groźby zamachów terrorystycznych nie zbliżali się w najbliższy piątek do budynków, w których swe siedziby mają tajlandzkie agendy rządowe.