Hamas nie zgadza się na uwolnienie żołnierza za otwarcie przejść granicznych
- IAR
Hamas nie godzi się na uwolnienie porwanego dwa lata temu izraelskiego żołnierza w zamian za otwarcie przejść granicznych Strefy Gazy. To jeden z izraelskich warunków zawarcia rozejmu z Hamasem. W Egipcie trzeci tydzień trwają negocjacje w sprawie długotrwałego zawieszenia broni.
Izrael po zakończeniu ofensywy postawił warunek, że otworzy przejścia graniczne Strefy Gazy, jeśli Hamas uwolni porwanego dwa lata temu Gilada Szalita. Rządowi premiera Ehuda Olmerta zależy na tym, aby żołnierz odzyskał wolność jeszcze przed wyborami parlamentarnymi zaplanowanymi na 10 lutego. Hamas poinformował jednak, że tych dwóch spraw łaczyć nie chce i odrzuca warunek Izraela. W zamian za uwolnienie żołnierza żąda natomiast wypuszczenia palestyńskich więźniów.
Hamas poinformował także, że nadal rozważa izraelską propozycję zawarcia 18-miesięcznego porozumienia.
Do tej pory godził się tylko na roczny rozejm. Jest natomiast postęp w sprawie odbudowy Strefy Gazy. Hamas zaakceptował warunek Izraela, aby odbudową zbombardowanych terenów zajęły się międzynarodowe organizacje. Mają one na ten cel otrzymać pieniądze i zarządzać nimi. Izrael obawia się bowiem, że na odbudowie Strefy może skorzystać Hamas.