Iran/ Raport IAEA: Teheran nadal wzbogaca uran
Iran nie wstrzymał działań związanych z wzbogacaniem uranu, jak wynika z ogłoszonego w środę raportu Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (IAEA).
Czterostronicowy raport IAEA mówi o ograniczeniu w dostępie do informacji niezbędnych do przeprowadzenia kontroli. Mohamed ElBaradei, szef IAEA, powiedział o niezbadanych aspektach irańskiego programu jądrowego. Raport obnażył bezsilność agencji po czteroletnich badaniach nad irańskim programem atomowym, która nie może ocenić irańskich postępów. Brak współpracy ze strony Teheranu, ograniczony dostęp do instalacji irańskich, brak informacji, niezgoda na zainstalowanie kamer doprowadziły do faktycznej niezależności irańskiego programu atomowego od kontroli międzynarodowej. Iran podkreśla, że program ma służyć tylko celom pokojowym.
„Jak świat może uwierzyć w irańskie zapewnienia, że ich program jest pokojowy, jeżeli przywódcy Iranu ograniczają dostęp do informacji i współpracę z agencją?”, powiedział Gregory Schulte, szef amerykańskiej delegatury do IAEA. Zarzucił Teheranowi, że stara się rozwijać swój program atomowy w tajemnicy. Stany Zjednoczone zwiększają presję na Teheran.
Mohamed ElBaradei zaproponował, aby Iran mógł utrzymać cześć programu atomowego. Spotkało się to z krytyką Stanów Zjednoczonych i państw zachodniej Europy, które złożyły formalny protest. Mohamed Saeedi, szef Irańskiej Agencji Atomowej oświadczył, iż Iran ograniczył dostęp IAEA jako rezultat sankcji ONZ. Iran odmówił wizyty inspektorów w wytwórni ciężkiej wody i powiązanych z nią zakładach. Elektrownia w Nantez jest jedyną w pełni otwartą dla inspektorów agencji.
Teheran uważa, iż Waszyngton i jego sojusznicy w Radzie Bezpieczeństwa ONZ, Francja, Niemcy i Wielka Brytania forsują sankcje przeciwko Iranowi. Chcą oni wstrzymania prac nad programem, w zamian oferują negocjacje handlowe. Jednak groźba kolejnego pakietu sankcji sprawia, że Iran odmawia. 24 maja mija termin wstrzymania wzbogacania uranu ustalony przez Radę Bezpieczeństwa ONZ, po tej dacie ma zostać nałożony kolejny, trzeci od grudnia zeszłego roku, pakiet sankcji.
Raport pojawił się w chwili, kiedy dwa amerykańskie lotniskowce wpłynęły do Zatoki Perskiej. Amerykanie wyrażają niecierpliwość do Teheranu, który jest oskarżany przez nich o wspieranie bojowników w Iraku. Cena ropy wzrosła do siedemdziesięciu dolarów za baryłkę na światowych rynkach po zwiększeniu sił amerykańskich w Zatoce. Iran ogłosił, że stawi czoła jakiemukolwiek zagrożeniu ze strony Waszyngtonu. Stany Zjednoczone chcą pokojowego rozwiązania sporu, ale nie wykluczają interwencji.
O narastającym napięciu świadczy to, że Kuwejt na początku maja bieżącego roku ogłosił, że przygotował strategiczne zapasy na wypadek wybuchu wojny w Zatoce Perskiej. Przeprowadził też specjalne szkolenie swoich wojsk w wypadku zagrożenia radioaktywnego.
Na podstawie: www.reuters.com, www.bbc.co.uk, www.iaea.org, www.nytimes.com .