Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Świat Bliski Wschód Iran/ Zaskakujący rezultat wyborów prezydenckich

Iran/ Zaskakujący rezultat wyborów prezydenckich


26 czerwiec 2005
A A A

Nowym prezydentem Islamskiej Republiki Iranu został były mer Teheranu Mahmud Ahmadineżad, który w drugiej turze pokonał typowanego na zwycięzcę, byłego prezydenta, Akbara Haszemi Rafsandżaniego.

Ahmadineżad otrzymał 17,046,441 głosów, podczas gdy Rafsandżani jedynie 9,841,346. Frekwencja była niższa niż w pierwszej turze i wyniosła 56% z 46,7 mln osób uprawnionych do głosowania. Mało znanego poza granicami kraju i nie posiadającego doświadczenia w polityce międzynarodowej Ahmadineżada poparła głównie religijna biedota miast i wsi, którą zjednał sobie skromnym stylem życia, obietnicami walki z korupcją i redystrybucji krajowego bogactwa – ropy. Na bogatego Rafsandżaniego, uznawanego za drugą osobę w państwie, głosowali członkowie pro-reformatorskich organizacji politycznych i zamożni ludzie. Były prezydent i dwaj przegrani kandydaci reformatorów oskarżają Ahmadineżada o zwycięstwo w pierwszej turze dzięki pomocy przekupionym elementom konserwatywnego reżimu takim jak: Rada Strażników, oddziały Basidżów i Strażników Rewolucji.

Mahmud Ahmadineżad jest pierwszym nie duchownym prezydentem Islamskiej Republiki Iranu. Posiada jednak konserwatywne poglądy oraz dobre i bliskie relacje z szyickim klerem, sprawującym faktyczną władzę w kraju.

Dzień po ogłoszeniu wyniku wyborów prezydent-elekt ponownie ślubował wierność przywódcy Islamskiej Rewolucji Ajatollahowi Ruhollahowi Chomeiniemu w jego mauzoleum w południowym Teheranie. Zapowiedział również, że w ciągu kilku najbliższych dni ogłosi skład swego rządu.

Wybór Mahmuda Ahmadineżada na prezydenta, według teherańskiego analityka Karima Sedżadpura, zamyka drzwi dla przełomu w stosunkach irańsko-amerykańskich, który mógłby nastąpić, gdyby stanowisko objął Rafsandżani i spełnił swe przedwyborcze obietnice. Prezydent-elekt stwierdził gotowość swojej administracji do kontynuowania negocjacji z Unią Europejską w sprawie irańskiego programu nuklearnego. Podkreślił jednak prawo swojego kraju do badań nad wykorzystaniem energii jądrowej dla celów pokojowych. Dodał także, że nie widzi miejsca dla Stanów Zjednoczonych ani w rozmowach z unijną „trojką”, ani na nowej drodze rozwoju ekonomicznego Iranu. Polityka prezydenta-elekta ma być umiarkowana i odrzucać wszelkie formy ekstremizmu. Ahmadineżad zamierza również dążyć do utrzymywania pokojowych stosunków ze wszystkimi krajami świata.

[Źródła: http://www.irna.ir, http://www.aljazeera.com, http://www.bbcnews.co.uk, ]