Liban/ Szansa na powołanie gabinetu?
Desygnowany na libańskiego premiera Fouad Siniora przedstawił już czwartą, od momentu wyboru na to stanowisko, propozycję składu rządu, do którego weszliby zarówno parlamentarzyści, jak i osoby, które nie zostały wybrane do parlamentu.
Wcześniejsza, czwartkowa propozycja Siniory powołania gabinetu tworzonego przez technokratów została odrzucona przez zwolenników samego premiera. Przeciwko niej ostro wypowiedział się także lider libańskich Druzów – Walid Dżumblatt, twierdząc, iż taki rząd nie będzie w stanie stawić czoła wyzwaniom, szczególnie dotyczącym kwestii bezpieczeństwa. Również doradca Michela Aouna, przywódcy jednej z frakcji organizacji Amal, powiedział, że nie można odseparować gabinetu od polityki, ponieważ musi on podejmować polityczne decyzje. Amal odrzuciła także dwie pierwsze propozycje Siniory.
Ostatnio przedstawiony skład rządu Fouada Siniory dostał poparcie szyickiej grupy Hezbollah i jego sojuszników, a także Amalu, lecz bez frakcji Aouna. Po piątkowym spotkaniu z prezydentem Emile Lahoudem Siniora powiedział, że gabinet złożony z parlamentarzystów i nie parlamentarzystów otrzymał poparcie ponad 100 deputowanych, co stanowi 78% ogółu. Według premiera, który oczekuje teraz na decyzję prezydenta, ten jednorodny zespół posiada kwalifikacje by stawić czoła wyzwaniom politycznym, ekonomicznym i dotyczącym bezpieczeństwa oraz udowodnić, zarówno swoim obywatelom, jak i społeczności międzynarodowej, że Libańczycy są zdolni do samodzielnego rządzenia własnym krajem.
Eksperci uważają, że udział Hezbollahu w nowym rządzie może skomplikować realizację międzynarodowych żądań (zgodnych z rezolucją Rady Bezpieczeństwa NZ przyjętą we wrześniu ubiegłego roku) rozbrojenia militarnego skrzydła organizacji, które kontynuuje patrolowanie okupowanego uprzednio przez Izrael południa kraju.
Przeciągająca się polityczna niestabilność szkodzi odbudowie gospodarki Libanu obciążonej długiem o wartości 35 mld USD zaciągniętym w okresie odbudowy kraju po wojnie domowej trwającej w latach 1975-1990.
[Źródła: http://www.aljazeera.com; http://www.bbcnews.co.uk;]