Izraelski prezydent konsultacje z liderami partii utworzenie nowego rządu
- IAR
Wybory parlamentarne wygrała Kadima zdobywając 28 mandatów. Ugrupowanie to ma jednak mniejsze szanse na zbudowanie koalicji niż Likud, który otrzymał 27 mandatów. Szymon Peres w ciągu tygodnia zdecyduje kto zostanie premierem. Liderzy obu partii Tzipi Livni z Kadimy i Benjamin Netanjahu z Likudu od chwili ogłoszenia wstępnych wyników walczą o fotel premiera. Przez tydzień rozmawiali z partiami o ewentualnej koalicji, wczoraj wieczorem rozpoczęli konsultacje z prezydentem. Dzisiaj Szymon Peres wysłucha lidera radykalnej prawicowej partii Nasz Dom Izrael Avigdora Liebermana i Ehuda Baraka z Partii Pracy, który zapowiedział już, że nie poprze żadnego z kandydatów na premiera.
Z obliczeń wynika, że większe szanse na zbudowanie koalicji ma prawicowy Likud, gdyż partie prawicowe zdobyły w sumie więcej miejsc w Knesecie niż Kadima i ugrupowania lewicowe. Obie partie zabiegają o poparcie Avigora Liebermana, którego partia Nasz Dom Izrael zajęła trzecie miejsce w wyborach. Jej lider za wejście do koalicji z Likudem, żąda ministerstw obrony, spraw zagranicznych i finansów.