Białoruski sąd: 1000 euro grzywny dla Andżeliki Borys
- IAR
Sąd w Grodnie wymierzył drakońską grzywnę Andżelice Borys, zwalczanej przez reżim Łukaszenki szefowej Związku Polaków na Białorusi. Za "przestępstwo", którego nie popełniła, ma zapłacić równowartość 1000 euro - informuje portal Kresy24.pl.
Kara w wysokości 4,2 mln rubli białoruskich została wymierzona z tytułu zmyślonych przez reżim zarzutów związanych z funkcjonowaniem w Grodnie firmy "Polonika" finansującej całą działalność Związku Polaków na Białorusi. Andżelika Borys jest prezesem tej firmy. Już wcześniej, w piątek, spółka "Polonika" została ukarana grzywną 25 tys. dolarów. Oznacza to faktycznie likwidację tej firmy.
Jak dowiedział się przed chwilą portal Kresy24.pl, na tym nie koniec represji finansowych, które reżim Łukaszenki rozpętał wobec kierownictwa Związku Polaków na Białorusi. Na godzinę 15.00 czasu polskiego zapowiedziano kolejną rozprawę przeciwko Andżelice Borys, tym razem w sądzie gospodarczym.
Wszystkie kary wynikają ze spraparowanych przez białoruską inspekcję zarzutów o rzekomą "nielegalną działalność charytatywną" prowadzoną przez firmę "Polonika". Stworzona przez ZPB spółka prowadzi m.in. szkołę społeczną, w której języka polskiego uczy się ponad 400 osób i utrzymuje domy polskie na Białorusi.