Gruzja-Rosja/ Nie chcą wina
Stowarzyszenie Producentów Wina Gruzji zdecydowało się wczoraj przyjąć plan działań wobec zakazu importu gruzińskiego wina, jaki wprowadziła Rosja. Deklarację podjęcia stosownych działań w tej sprawie została wygłoszona podczas konferencji prasowej, która miała miejsce po spotkaniu przedstawicieli głównych gruzińskich producentów win z ambasadorem Rosji w Gruzji, Władimirem Czchikwiszwili.
Kroki jakie zamierzają podjąć gruzińscy producenci mają być połączone z planem działań, który przygotował rząd. Póki co nie mówi się jaki charakter przyjmie polityka władz gruzińskich w tej sprawie.
Cała sprawa nabrała rozgłosu, gdy 27 marca Rosja wprowadziła zakaz importu win z Mołdawii i Gruzji. Decyzję uzasadniono względami sanitarno-epidemiologicznymi. Naczelny lekarz sanitarny Rosji Giennadij Oniszczenko poinformował, że podczas kontroli przeprowadzonych w marcu br. w winach tych wykryto szkodliwe substancje, w tym pestycydy. Wstrzymano też ważność wydanych już rosyjskich certyfikatów sanitarnych dla win wyprodukowanych w Mołdawii oraz Gruzji i zapowiedziano objęcie zakazem sprzedaży detalicznej win wwiezionych z tych krajów do Rosji (około 80 milionów butelek, wartości około 250 milionów dolarów).
Media podkreślają, że sankcje uderzą nie tylko w Gruzję, która wysyła do Rosji 80 proc. swojego wina, ale także w rosyjskich konsumentów - 50 proc. win sprzedawanych w Rosji to wina mołdawskie i gruzińskie. Tbilisi odrzuca oskarżenia o złą jakość wina, zdaniem Gruzinów decyzja Moskwy została podyktowana względami politycznymi.
Sprawa jest niezwykle ważna dla gospodarki Gruzji ponieważ przychody z eksportu wina do Rosji w 2005 roku stanowiły 7 proc. ogólnych dochodów państwowego budżetu. W związku z tym prezydent Gruzji Michaił Saakaszwili polecił ministrom i samorządowcom szukać nowych rynków zbytu. Niemniej jednak przewodnicząca parlamentu gruzińskiego, Nino Burdżanadze uważa, że rządy obydwu państw mogą znaleźć konstruktywne rozwiązanie zaistniałego problemu.
Na podst. civil.ge, rian.ru