Partia Tymoszenko jest bardziej jednolita niż Partia Regionów
Wiceprzewodniczący Rady Najwyższej i jednocześnie deputowany Bloku Julii Tymoszenko (BJuT) Mykoła Tomenko we wtorkowym (05.01) wywiadzie dla telewizji "TBi" oświadczył, że BJuT jest partią stabilniejszą niż opozycyjna wobec niej Partia Regionów.
Tym samym w przypadku wygrania wyborów prezydenckich przez Julię Tymoszenko w Partii Regionów może dojść do rozłamu, w wyniku którego z jej parlamentarnej frakcji może odejść około 40 deputowanych. Takie przegrupowanie sił, zdaniem Tomenko, pozwoli na uniknięcie przedterminowych wyborów parlamentarnych.
Tomenko zaznaczył jednocześnie, że w partii przed wyborami czy do parlamentu czy lokalnymi powinny zostać przeprowadzone czystki. Wskazał, że tacy ludzie jak Wiktor Miedwiedczuk mogą popierać Tymoszenko, jednak osoby nie mające zaufania społecznego, nie powinny zajmować ważnych stanowisk w otoczeniu Tymoszenko jako prezydenta.
Zmiany powinny dotknąć też deputowanych będących jednocześnie biznesmenami. Tomenko wskazał, że we frakcji BJuT "minimum połowa ludzi znajduje się obecnie nie na swoim miejscu". Motywem, który ma zmienić podejście biznesmenów miałoby być zniesienie immunitetu i nietykalność jedynie w kontekście działalności politycznej.
Partia Regionów ma obecnie w parlamencie 172 deputowanych, BJuT - 153, Nasza Ukraina - Ludowa Samoobrona - 71, Komunistyczna Partia Ukrainy - 27, Blok Łytwyan - 20, zaś 6 nie należy do żadnej frakcji. Dla stworzenia większości w ukraińskim parlamencie potrzeba minimum 226 deputowanych.
Na podstawie; korrespondent.net, rada.gov.ua