Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Europa Wschód Przed Domem Polskim w Iwieńcu na Białorusi protestują tamtejsi Polacy

Przed Domem Polskim w Iwieńcu na Białorusi protestują tamtejsi Polacy


09 luty 2010
A A A

Kilkudziesięciu działaczy kierowanego przez Andżelikę Borys Związku Polaków na Białorusi zebrało się przed Domem Polskim w Iwieńcu. Wczoraj budynek został przejęty przez białoruską milicję i oplombowany przez urzędników sądu.

ImageZwiązkowcy, którzy dziś przyszli przed Dom Polski, śpiewali polskie piosenki i rozpoczęli zbieranie podpisów pod petycją do białoruskich władz o zwrócenie im nieruchomości. Wczorajsze przejęcie budynku w Iwieńcu nastąpiło na wniosek prorządowej organizacji noszącej również nazwę Związek Polaków, która przypisuje sobie prawo zarządzania majątkiem polonijnym na Białorusi. Spór o Dom Polski rozstrzygnie 15 lutego sąd w Wołożynie.

Sprawą zainteresowało się polskie MSZ. Wczoraj w Warszawie na rozmowy wezwano białoruskiego ambasadora, a dziś do Polski wyjechał na konsultacje polski ambasador na Białorusi. Szef dyplomacji Radosław Sikorski chce o sytuacji polskiej mniejszości rozmawiać z białoruskim ministrem spraw zagranicznych Siergiejem Martynowem, który ma 12 lutego przylecieć do naszego kraju.

Spór między Warszawą a Mińskiem o legalność działań Związku Polaków na Białorusi trwa od pięciu lat. W 2005 roku doszło do rozłamu we władzach związku. Większość jego członków wybrała na szefa organizacji Andżelikę Borys. Mińsk jednak nie zgodził się z taką decyzją związkowców i pod kontrolą służb specjalnych przeprowadził ponowne wybory, w których zwycięstwo odniósł Józef Łucznik.

Kilka miesięcy temu Łucznika zastąpił biznesmen z Grodna Stanisław Siemaszka. Białoruskie władze upierają się, że związek Siemaszki jest jedyną legalnie działającą organizacją polonijną na Białorusi. Władze Rzeczpospolitej natomiast uznają legalność działań Andżeliki Borys i jej zwolenników.