Ukraina-Rosja/ Janukowycz ogłasza sukces "gazowy"
Janukowycz, szybko osiągając porozumienie w jednej z najistotniejszych z ukraińskiego punktu widzenia spraw, zademonstrował że jest politykiem, który potrafi ułożyć drażliwe stosunki z Rosją w sposób racjonalny i pragmatyczny. Stawka 130 dolarów to, jak podkreślają media, jedna z najniższych stawek w całej „przestrzeni proradzieckiej”: więcej płacą Mołdawia (160 dolarów), kraje bałtyckie (160-200 dolarów), a od niedawna znaczące podwyżki zaserwowano także Białorusi (200 dolarów) i Gruzji. Strony oficjalnie nie odniosły się do tego, ile tani gaz tak naprawdę kosztował Ukrainę. A należy zauważyć, że przed ukraińsko-rosyjskim szczytem prasa donosiła o całym szeregu politycznych żądań, jakie Rosja miała przedstawić Kijowowi.
Chodzić miało w szczególności o:
- zorganizowanie referendum w sprawie wejścia Ukrainy do NATO (najprawdopodobniej dałoby ono wynik negatywny, co zadałoby cios atlantyckim aspiracjom Ukrainy),
- przedłużenie dzierżawy baz rosyjskiej floty czarnomorskiej na Krymie poza 2017 rok,
- zobowiązanie się przy zakupie gazu do korzystania z usług pośrednika „RokUkrEnergo” (50 proc. udziałów w tej spółce należy do Gazpromu),
- zobowiązanie do niedokonywania zakupu gazu turkmeńskiego bezpośrednio, lecz poprzez spółki kontrolowane przez stronę rosyjską,
- zamrożenie stawek transportowych za tranzyt rosyjskiego gazu ukraińskimi rurociągami,
- zsynchronizowanie działań obu krajów dotyczących wejścia do WTO.
Jak by nie było, obie strony wyrażają zadowolenie z osiągniętych porozumień. Fradkow mówił nawet o powstaniu nowego „strategicznego partnerstwa” miedzy Rosją i Ukrainą. Szef rosyjskiego rządu stwierdził: „Sytuacja sprzyja temu, aby w ramach uzgodnień dochodzić do rozwiązania także i ostrych kwestii, których nie udało się załatwić latem”. Również Janukowycz był wyraźnie zadowolony i uznał przebieg obecnych rozmów z Rosją za sukces.
Warto dodać, iż sprawy gazowe, dyskutowane w Moskwie, nie były oficjalnie tematem rozmów premierów. Przyjęli oni natomiast uzgodnienia w innych kwestiach. Podpisano szereg porozumień i protokołów dotyczących spotkań międzyrządowych komisji dwustronnych zajmujących się gospodarką. Wznowiony ma zostać przerwany ponad rok temu import ukraińskiej energii elektrycznej do Rosji. Ukraina i Rosja mają podjąć współpracę w kwestiach sprzedaży energii dla Mołdawii oraz dalszych rozmów związanych z integracją poradzieckiego i europejskiego systemu energetycznego. Rosja zgodziła się także znieść ograniczenia na import ukraińskiej żywności na swój rynek. Zintensyfikowana ma być również kooperacja przemysłów lotniczych (produkcja samolotu An-124) i kosmicznych obu państw.
Szeroki wachlarz spraw, które udało się załatwić bądź przynajmniej „ruszyć z miejsca”, może być uznany za plus na koncie premiera Janukowycza. Pokazał on swoim wyborcom, że jest politykiem skutecznym, dbającym o interes ekonomiczny kraju, z którym Rosja, najważniejszy gospodarczy partner, chce rozmawiać. Na scenie wewnętrznej premier z Doniecka dał również do zrozumienia, że jest w stanie obyć się w polityce zagranicznej bez wsparcia ze strony prezydenta Juszczenki, którego „Nasza Ukraina” poinformowała niedawno o wyjściu z koalicji rządzącej.
Przeciwnicy premiera zwracają jednak uwagę, że porozumienia gazowe, w obrębie których doszło do ostatnich ustaleń, były zawierane jeszcze przez poprzednią, "pomarańczową" ekipę i dezawuują rezultaty wtorkowego spotkania premierów, określając wizytę jako rutynową.
Na podst. for-ua.com, glavred.info, newsru.com, korrespondent.net