Ukraińcy zapewniają, że nadrobili zaległości w przygotowaniach do Euro 2012
- IAR
Ukraińscy urzędnicy odpowiadający za przygotowania do Euro 2012 twierdzą, że Ukraina nadrobiła zaległości. Wicepremier Iwan Wasunyk oraz szef Federacji Futbolu Ukrainy Hryhorij Surkis nie tracą nadziei, że mistrzostwa Europy odbędą się w czterech ukraińskich miastach: Kijowie, Doniecku, Lwowie i Charkowie.
Iwan Wasunyk, który odpowiada w rządzie za przygotowania do Euro 2012, poinformował, że największe postępy osiągnięto w budowie lotnisk oraz hoteli. Jego zdaniem, udało się zapewnić finansowanie wszystkich przedsięwzięć, co daje powody do optymizmu. Jak powiedział, wszystkie cztery ukraińskie miasta są w stanie w terminie i na odpowiednim poziomie przygotować swoją infrastrukturę do turnieju.
Przewodniczący Federacji Futbolu Ukrainy Hryhorij Surkis zwrócił uwagę, że bodźcem dla przyspieszenia przygotowań była decyzja podjęta przez UEFA w maju. Organizacja zatwierdziła wtedy jedynie Kijów jako miasto, gdzie ma się odbyć Euro 2012. Losy Lwowa, Charkowa i Doniecka wyjaśnią się dopiero 11 grudnia. Zdaniem Hryhorija Surkisa, bukaresztańska decyzja była dla Ukrainy żółtą kartką, po otrzymaniu której wszystkie struktury władzy zjednoczyły swoje wysiłki. „Nareszcie się opanowaliśmy i zaczęliśmy pracować” - zaznaczył prezes FFU.
Hryhorij Surkis i Iwan Wasunyk są także przekonani, że mecz finałowy Mistrzostw odbędzie się w ukraińskiej stolicy.