Uzbekistan-USA/ USA nie zapłacą długu
Stany Zjednoczone zadłużyły się w Uzbekistanie. Wbrew wcześniejszym deklaracjom (patrz artykuł na psz.pl), USA nie zamierzają zapłacić za korzystanie z bazy wojskowej Chanabad, do której rząd Uzbekistanu odciął im dostęp.
23 miliony dolarów, które Amerykanie zobowiązani są zapłacić Uzbekistanowi za korzystanie z jego bazy nie będą w najbliższym czasie wypłacone. W środę (05.10) Senat USA postanowił odłożyć spłatę długu oznajmiając, iż USA nie będą płacić skorumpowanemu i represyjnemu rządowi Uzbekistanu, który odmówił dostępu wojskom amerykańskim do bazy.
"To bardzo ważne, by zawsze regulować swoje zobowiązania" - tłumaczył na posiedzeniu senator-republikanin John McKay - "ale trzymanie się swoich zasad jest dla Ameryki jeszcze ważniejsze. Nie można dopuścić, by wysnuto błędne wnioski, jakoby Ameryka nie zwracała uwagi na masowe morderstwa i spokojnie przelewała pieniądze na konto dyktatora i to dokładnie w kilka miesięcy po tym, gdy amerykańskie wojska wycofano z Uzbekistanu." Wydatek był przewidziany w budżecie USA, jednak wypłacony nie będzie.
Należałoby jednak zaznaczyć, iż dopóki prezydent Uzbekistanu Islam Karimow gotów był tolerować na terytorium swego kraju obecność amerykańskich żołnierzy, pieniądze wypłacane były sprawnie i terminowo. Karimow swoją decyzję o nieprzedłużeniu dzierżawy bazy Chanabad przekazał stronie amerykańskiej w połowie roku - zgodnie z podpisanymi umowami, Amerykanie mieli sześć miesięcy na wycofanie się. Jednak 28 września prezydent Uzbekistanu zażądał szybszego wycofania wojsk USA z bazy. Decyzji prezydenta nie odmienił nawet Daniel Fried, dyrektor ds. Europy i Eurazji w Departamencie Stanu, który niezwłocznie przybył do Uzbekistanu.
Wojska amerykańskie opuszczają Uzbekistan w czasie, gdy relacje obu państw są w stanie głębokiego kryzysu. Więzi rozluźniły się po krwawym stłumieniu przez uzbeckie siły bezpieczeństwa demonstracji antyrządowych w maju w Andiżanie, na wschodzie kraju. Już wtedy elity polityczne Uzbekistanu posądziły USA o współudział w nieudanym powstaniu. Zaraz po tym, kiedy Waszyngton wysunął wniosek, by przeprowadzić dochodzenie w tej sprawie, Taszkient stracił cierpliwość i pod koniec czerwca zażądał wycofania amerykańskich wojsk w ciągu 180 dni.
[gazeta.ru]