Sondaże przed drugą turą wyborów na Ukrainie
Ponieważ nie można publikować sondaży dwa tygodnie przed dniem wyborów, tydzień po pierwszej turze był czasem prezentowania rezultatów badań przeprowadzonych jeszcze przed 17 stycznia br. lub w dniu głosowania razem z badaniem exit-poll lub też sondaże wykonywano pośpiesznie, co odbijało się na ich reprezentacyjności.
Kijowski Międzynarodowy Instytut Socjologii (KMIS) podał wyniki badan przeprowadzonych dniach 4-13 stycznia br., w których pytano o poparcie dla dwóch najbardziej prawdopodobnych kandydatów do fotela prezydenckiego. Za Janukowyczem opowiedziało się 41,4 proc., za Tymoszenko 30,1 proc. Przeciwko wszystkim chciało głosować 13,9 proc., nie wie 9 proc., a na wybory nie pójdzie 5,6 proc.
GfK NOP razem z exit-pollem przeprowadził 17 stycznia br. dodatkowe badanie, zakładając że do drugiej tury wejdą właśnie Janukowycz i Tymoszenko i sprawdzając na czyj elektorat spośród pozostałych kandydatów mogą liczyć. Swoje poparcie dla pierwszego kandydata deklarowało 56,7 proc. elektoratu Tihipki i 85, 9 proc. szefa Komunistycznej Partii Ukrainy Petro Symonenki. Reszta przypadłaby pani premier. Wśród wyborców Arsenija Jaceniuka 70,4 proc. gotowych jest poprzeć Tymoszenko, a Wiktora Juszczenki – 83,9 proc. Pozostali odpowiednio Janukowycza.
Research&Branding Group pytając o poparcie dla kandydatów uzyskał następujące wyniki:
Przepytano ponad 3 tys. osób ze wszystkich obwodów oraz Autonomicznej Republiki Krymu.
Centrum Badań Społecznych i Politycznych (SOCIS) między 18 a 20 stycznia br. przepytało telefonicznie mieszkańców centrów administracyjnych (stolic obwodów). Wśród nich 58,9 proc. opowiedziało się za Janukowyczem, 41,1 proc. za Tymoszenko, 6,5 proc. odmówiło odpowiedzi, 4 proc. wybrało opcję „przeciwko wszystkim”, a 12,5 proc. nie weźmie udziału w głosowaniu.
Elektoraty z centrów uchodzących za ostoję kursu zachodniego czy wschodniego były w pierwszej turze bardzo aktywne – frekwencja w obwodach lwowskim, tarnopolskim, wołyńskim, rówieńskim, ługańskim czy donieckim wynosiła ponad 70 proc. Podobnego lub nawet wyższego wskaźnika można się spodziewać też w drugiej turze.