Energetyka nuklearna w Europie po awarii w Japonii
Trzęsienie ziemi u wybrzeży japońskiej wyspy Honsiu, poza konsekwencjami, które przyniosło samej Japonii, stało się również wydarzeniem niezwykle istotnym dla całego świata. Seria awarii, do których doszło w elektowni atomowej w Fukushimie - jednej z największych elektrowni tego typu na świecie, obudziła wiele emocji. Nie ulega wątpliwości, że zagrożenie w takich wypadkach stanowi problem globalny. Podobnie jak miało to miejsce po katastrofie w Czarnobylu, również w Polsce rozgorzały dyskusje i powróciły pytania o zagrożenia, które niesie ze sobą rozwój nuklearny.
Tymczasem rozwój energetyki nuklearnej na świecie znajduje się już w całkiem innym stadium, niż było to w 1986 roku. Elektrownie jądrowe są obecnie ważnym źródłem energetycznym dla wielu państw na całym globie. Nie ulega jednak wątpliwości, że dotychczas nie zostały wypracowane technologie, które mogłyby całkowicie zażegnać zagrożenia w okolicznościach takich, jak na przykład silne trzęsienie ziemi. Energetyka nuklearna przez wiele państw, postrzegana jest jako jedno z najbardziej realnych rozwiązań na przyszłość, jednocześnie nie ulega wątpliwości, że niesie ze sobą ogromne zagrożenie dla świata.
Szwajcaria: Echa Fukushimy w kraju Wilhelma Tella
Podobnie jak w innych państwach europejskich, także i tutaj obserwujemy nagły zwrot ku idei całkowitego wyeliminowania energetyki atomowej na rzecz alternatywnych źródeł, głównie odnawialnych lub zwiększenia efektywności energetycznej. Takie hasła pojawiły się w debacie publicznej niemal natychmiast po tragicznych doniesieniach z Japonii. Oczywiście to, co wydaje się proste na poziomie deklaratywnym, w praktyce pozostaje niezwykle ciężkie do zrealizowania, przynajmniej w ciągu najbliższych dziesięciu czy dwudziestu lat. Więcej
Polityka Unii Europejskiej wobec atomu
Warto już na początku zaznaczyć, że Unia Europejska nie budzi się nagle w wyniku zdarzeń jakie mają miejsce w Japonii a prowadzi intensywne działania jako organizacja już od 1999 r. kiedy to Euratom zaakceptował m.in. postanowienia Konwencji Bezpieczeństwa Jądrowego z 1994 r. wydanej przez Międzynarodową Agencję Energii Atomowej ONZ. Wspólnota przystąpiła do Konwencji w dniu 30 stycznia 2000 r. Co więcej niektóre państwa europejskie stały się jej sygnatariuszami już w 1994 r. w tym z poza Europy - Japonia. Więcej
Francja w odpowiedzi na światowy szok naftowy zdecydowała się przewartościować strukturę pozyskiwania energii już w 1974 roku. Celem strategicznym miała być samowystarczalność osiągnięta za pomocą elektrowni jądrowych. Przyczyny wyboru właśnie tego rodzaju technologii leżały w potencjale inżynierskim francuskiej kadry oraz słabych zasobach energetycznych kraju (ropa, węgiel). W rezultacie podjętej prawie 40 lat temu restrukturyzacji sektora energetycznego, Francja produkuje najtańszą energię w Europie, zapewniła sobie bezpieczeństwo energetyczne, co więcej stała się największym eksporterem energii elektrycznej na świecie. Więcej
Polityczny problem energii jądrowej w RFN
Wydarzenia w Japonii wpłynęły zdecydowanie na politykę Niemiec wobec energii atomowej zarówno na poziomie federalnym jak i w strukturach lokalnych. Nagła zmiana polityki przez kanclerz Merkel nie pomogła jej jednak wygrać ważnych wyborów a dodatkowo utraciła pozycję wiarygodnego przywódcy przyjaznego gospodarce oraz swoim wyborcom. Więcej
W bezpośrednim sąsiedztwie granic Polski eksploatowanych jest 10 elektrowni jądrowych, w których funkcjonuje 26 reaktorów: w Niemczech, Rosji, na Ukrainie, na Litwie, na Słowacji oraz w Czechach. Niedawno decyzję o budowie elektrowni atomowej podjęła Białoruś. Tym samym tak czy inaczej – niezależnie od naszego punktu widzenia – jesteśmy narażeni na ryzyko wystąpienia awarii. Powstanie elektrowni atomowych w Polsce niewiele zmieni ten stan rzeczy, a korzyści dla bezpieczeństwa energetycznego Polski zwiększą się znacząco. Więcej