Al-Kaida zdobywa kolejne syryjskie miasto
Bojownicy z Dżabath Al-Nusra będącej syryjską filią Al- Kaidy zdobyli Dżisr asz-Szughur, strategiczne miasto położone w północno zachodniej części prowincji Idlib. Miesiąc wcześniej terroryści opanowali stolicę prowincji o tej samej nazwie.
Utrata dwóch największych miast prowincji w ciągu miesiąca to konsekwencja ofensywy terrorystów, jaką prowadzą z innymi sojuszniczymi oddziałami islamistów. W ubiegłym miesiącu dzięki zakrojonej na szeroką skalę operacji, terrorystom udało się zdobyć stolicę prowincji - Idlib. Ze strategicznego punktu widzenia, przejęcie Dżisr asz- Szughur było ważniejsze, ponieważ po zdobyciu tego miasta, islamistom otworzył się korytarz do kolejnej prowincji leżącej u wybrzeży Morza Śródziemnego, Latakii. Prowincja ta uchodzi za bastion sił wiernych prezydentowi Al-Assadowi
Szef Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka Abdel Rahman potwierdził agencji AFP, że islamiści przejęli kontrolę nad miastem. Według Rahmana, Dżisr asz-Szughur jest ważniejszym miastem niż stolica prowincji, ponieważ znajduje się blisko regionów kontrolowanych przez siły rządowe. Otwiera się droga na bastion zwolenników Al-Assada w Latakii. Ponadto miasto leży blisko tureckiej granicy, czyli państwa niechętnego wobec dyktatora.
Według analityków strata miasta jest wyraźnym ostrzeżeniem dla reżimu Al-Assada. Eskperci ponadto zakładają, że może ono posłużyć do kolejnej ofensywy, tym razem na stolicę prowincji również Latakii. Przejęcie kontroli nad tym regionem może stanowić zagrożenie dla sił reżimu stacjonujących w prowincji Aleppo, która leży na wschód od Idlib.
Reżim posiada jeszcze kilka punktów oporu w tej części prowincji Idlib. Są to miasto Ariha, baza wojskowa Al-Mastumah oraz baza lotnicza w Abu Duhur. Jednak według aktywisty znajdującego się w prowincji, miasto Ariha oraz bazy Al-Mastumah i Al-Qarmid są już oblężone.
Islamiści na swoich kontach twitterowych ogłosili zwycięstwo i odbicie terenów w prowincji Idlib. Dżihadyści opublikowali również zdjęcia z czarną flagą powiewającą na budynkach w mieście oraz pokazali zwłoki 14 mężczyzn, którzy mieli zostać wcześniej zamordowani przez wycofujących się żołnierzy Baszara Al- Assada.
Obserwatorium Praw Człowieka powołujące się na swoje źródła twierdzi, że 23 więźniów, którzy byli wcześniej aresztowani, zostało zamordowanych przez siły rządowe a walki nadal trwają na obrzeżach i wokół miasta. Obserwatorium podaje również, że na ulicach leży około 60 ciał żołnierzy lojalnych Al- Assadowi. Reżim w ostatnim czasie dokonał ponad 30 nalotów na tereny leżące w mieście i na jego obrzeżach. Wskutek nalotów zginęło 10 osób, w tym cywile i rebelianci.
Państwowe media nie informują o kapitulacji miasta. Natomiast wspominają o dzielnych żołnierzach wiernych prezydentowi Al-Assadowi, którzy celowo zostali przesunięci na obrzeża, by według prorządowych mediów „uniknąć ofiar wśród ludności cywilnej”.
Państwowa agencja SANA poinformowała o nalotach na pozycje dżihadystów wokół miasta, w których miały zginąć dziesiątki islamistów oraz została zniszczona znaczna ilość sprzętu, zwłaszcza samochodów używanych przez terrorystów.
Wojna domowa w Syrii, w której walczą siły rządowe wierne prezydentowi Baszarowi Al-Assadowi przeciwko zbrojnej opozycji podzielonej na różne frakcje, trwa nieprzerwanie od 2011r. Do chwili obecnej wskutek działań zbrojnych ponad 200 tysięcy ludzi straciło życie.
Źródło: France24