Burundi: Zamach na szefa armii
W ubiegły piątek w Bujumburze, stolicy Burundi dokonano zamachu na szef sił zbrojnych tego kraju, w wyniku którego śmierć poniosło siedem osób. Szef armii generał Prime Niyongabo wyszedł z tego ataku bez szwanku.
Zdaniem miejscowej policji atak został starannie przygotowany. Napastnicy używali mundurów oraz pojazdu wojskowego. Wśród zabitych jest czterech ochroniarzy generała Niyongado oraz policjantka. Na miejsce ściągnięto jednostkę specjalną policji, która zlikwidowała dwóch napastników, natomiast trzeci ze sprawców został zatrzymany. Po tym, gdy wyniki wyborów zakwestionował ONZ, w kraju wybuchły niepokoje społeczne.
Burundi jest jednym z najbiedniejszych państw świata o najniższym PKB per capita mieszkańca na świecie. Bieda jest spowodowana głównie konsekwencjami wojen. Polityczne niepokoje z powodu różnic społecznych między Tutsi i Hutu, powodowały po uzyskaniu niepodległości stan wojny domowej, w której w latach 1993-2006 zginęło co najmniej 300 tysięcy osób.
W związku z aktualną sytuacją polityczną przewiduje się ponowny konflikt wewnętrzny w Burundi, leżącym w samym sercu regionu wielkich jezior Afryki Środkowej.
Źródło: AFP, France24