AI: Litwa powinna wznowić śledztwo ws. więzień CIA
Litewskie władze jako jedyne w Europie przyznały, że na terytorium ich kraju działały tajne więzienia CIA. Po śledztwie parlamentarnym w grudniu 2010 roku władze ogłosiły, że takie praktyki miały miejsce. Na tym jednak zakończyło się postępowanie wyjaśniające. Przewodniczący komisji bezpieczeństwa narodowego Seimasu, Arvydas Anusauskas, już w listopadzie 2010 roku pochwalił rzetelność wniosków, jakie wyciągnięto z przesłuchań świadków i dostępnego materiału, a winą za zakończenie dociekań częściowo obarczył dziennikarzy, zasłaniających się przed ujawnieniem wszystkich faktów tajemnicą zawodową.
Prokuratura generalna ogłosiła w styczniu 2011 roku zakończenie śledztwa, uzasadniając to koniecznością zachowania tajemnicy państwowej i ochroną interesów Litwy. Nie była to jednak opinia wspólna dla wszystkich czołowych urzędników państwowych zajmujących się tą kwestią. Minister obrony, Rasa Junkeviciene, wyraziła przypuszczenie , że brak wystarczających informacji uniemożliwił prokuraturze dalsze zajmowanie się zagadnieniem współpracy z CIA przy przetrzymywaniu osób podejrzanych o terroryzm. Amnesty International uznała to tłumaczenie za chybione i zaleca wznowienie pracy prokuratury nad zagadnieniem. Jeśli tak się nie stanie, rozważy skierowanie sprawy do instytucji międzynarodowych.
Prezydent Grybauskaite oznajmiła, że nie będzie zajmować stanowiska w tej sprawie ani wywierać nacisków na prokuraturę, ponieważ wymiar sprawiedliwości jest niezależny od władzy wykonawczej. Premier Kubilius natomiast opowiedział się za ponownym otwarciem śledztwa, lecz taka decyzja powinna być podjęta przez uprawnione do tego instytucje po dokładnym sprawdzeniu, czy rzeczywiście doszło do ujawnienia nowych informacji.
Na podstawie: amnesty.org, lithuaniatribune.com