Ambasada USA nic nie wie o rezygnacji Rosjan z Iskanderów
- IAR
Amerykańska ambasada w Warszawie nie potwierdza ani nie zaprzecza doniesieniom o rzekomej rezygnacji Rosjan z umieszczenia w Obwodzie Kaliningradzkim rakiet Iskander. Rano taką informację podała agencja Interfax, ale później zdementowali to anonimowi przedstawiciele rosyjskiego ministerstwa obrony.
Rakiety Iskander miały być odpowiedzią na amerykańską tarczę antyrakietową. Według cytowanego przez Interfax rosyjskiego wojskowego, realizacja rosyjskiego planu miałaby zostać zawieszona, bo Stany Zjednoczone pod wodzą Baracka Obamy nie forsują już projektu tarczy w Polsce.
Radca ambasady amerykańskiej w Warszawie Andrew Schilling powiedział Polskiemu Radiu, że nic na ten temat nie wie. Dodał, że cała jego wiedza pochodzi wyłącznie z doniesień medialnych. Zaznaczył przy tym, że jeśli doniesienia na temat rezygnacji z Iskanderów okażą się prawdziwe, będzie to przez Stany Zjednoczone odebrane jako pozytywny krok ze strony Rosji. Wcześniej w podobnym tonie wypowiedział się amerykański ambasador przy NATO.
Sprawę bada polski MSZ, ale oficjalnego komentarza ze strony polskiej jak na razie nie będzie. Premier Donald Tusk zapowiedział, że będzie na ten temat rozmawiał z rosyjskim premierem Władimirem Putinem. Obaj politycy goszczą na Forum Ekonomicznym w szwajcarskim Davos.