Bałkany będą priorytetem czeskiej prezydencji
Ambasador Czech w Serbii Hana Hubáčková zapowiedziała w poniedziałek (1.9), iż integracja Bałkanów Zachodnich z UE będzie głównym celem w polityce zagranicznej czeskiej prezydencji w UE, rozpoczynającej się 1 stycznia 2009 roku.
"Region Bałkanów znajduje się na szczycie priorytetów czeskiego przewodniczenia Unii. Praga jest gotowa przyśpieszyć proces liberalizacji reżimu wizowego, wciągnięcia Serbii na "białą listę Schengen" oraz integracji europejskiej krajów regionu" - zapowiedziała ambasador w wywiadzie dla belgradzkiego dziennika "Novosti".
Hubáčková dodała, iż osobiście nie wierzy, że w zamian za wejście do UE, Bruksela postawi Belgradowi warunek uznania niepodległości Kosowa. Zdaniem dyplomatki, Serbia, jak i pozostałe państwa Bałkanów Zachodnich będą musiały spełnić takie same kryteria, jak wszyscy do tej pory kandydaci do Unii.
"Republika Czeska podczas swojej prezydencji w UE będzie mogła udzielić Serbii i Bałkanom znaczącej pomocy. Długa i bogata historia naszych bilateralnych stosunków z Serbią i współpracy z tym krajem daje Pradze mandat do bycia opiekunem integracji europejskiej Serbii" - mówiła czeska ambasador.
Hana Hubáčková wyraziła nadzieję, że po ujęciu przez sersbkei władze Radovana Karadžića, główny prokurator Międzynarodowego Trybunału ds. Zbrodni Wojennych w b. Jugosławii (ICTY) Serge Brammertz wyda Belgradowi pozytywną opinię, która umożliwi pełne korzystanie ze wszystkich uprawnień podpisanego przez serbski rząd wiosną br. Porozumienia o Stabilizacji i Stowarzyszeniu (SAA) z UE, które formalnie otworzyło Serbom drogę do integracji europejskiej. Czeszka przypomniała jednak, iż do Hagi muszą również trafić dwaj pozostali Serbowie, poszukiwani międzynarodowym listem gończym - odpowiedzialny za masakrę Bośniaków w Srebrenicy w 1995 roku generał Ratko Mladić oraz Goran Hadžić, jeden z liderów samozwańczej Republiki Serbskiej Krajiny, powołanej do zycia w pierwszej połowie lat 90. na terenach wschodniej Chorwacji.
"Niektóre kraje UE są bardzo pryncypialne w sprawie wydania oskarżonych o zbrodnie wojenne. Ich ujęcie lezy przede wszystkim w interesie Serbii" - tłumaczyła ambasador Hubáčková.
Odnosząc się do kwestii uznania przez Czechy niepodległości Kosowa, dyplomatka stwierdziła, że nie było to dla Pragi łatwe posunięcie. Przeciwniekiem uznawania niepodległości Kosowa był prezydent Vaclav Klaus oraz część rządzącej Obywatelskiej Partii Demokratycznej (ODS) premiera Miroslava Topolanka.
"Nasz prezydent śledzi wydarzenia na Bałkanach z wielkim zainteresowaniem i osobistym zaangażowaniem. Z powodu sytuacji w Kosowie prezydent Klaus byl długo zaniepokojony, także pod deczyji o uznaniu niepodległości przez rząd. Jego poglądy w tej sprawie są przecież w Serbii dobrze znane" - zapewniła Hubáčková.
Ambasador poinformowała również, że czeska dyplomacja nie podjęła jeszcze decyzji co do ewentulanego poparcia skierowania przez Zgromadzenie Ogólne ONZ wniosku do Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości (ICJ) o zbadanie zgodności jednostronnego ogłoszenia niepodległości Kosowa z prawem międzynarodowym.
Czechy od wielu lat tradycyjnie utrzymują bliskie stosunki z krajami postjugosłowiańskimi. Rząd w Pradze intensywnie wspiera również proces integracji europejskiej Chorwacji.
Na podstawie: rtsc.co.yu, novosti.co.yu, tanjug.co.yu