Bałkany/ Bruksela i Prisztina apelują do Podgoricy i Skopje
UE oraz władze w Prisztinie oczekują, że Czarnogóra i Macedonia jak najszybciej uznają niepodległość Kosowa, jednostronnie proklamowaną 17 lutego br. - powiedział czarnogórskim mediom jeden z członków kosowskiego rządu.
Zenun Pajaziti, minister spraw wewnętrznych Kosowa w czwartkowym (26.5) wywiadzie dla ukazującego się w Podgoricy dziennika "Vijesti" oświadczył, że w interesie wszystkich obywateli jego kraju będzie to, iż sąsiadujące z Kosowem Czarnogóra i Macedonia jak najszybciej uznają niepodległość dawnej serbskiej prowincji.
"Naszym celem jest jak najbszysze ustanowienie stosunków bilateralnych z tymi dwoma krajami" - poinformował kosowski polityk.
Do apelu Zenuna Pajaziti dołączył się specjalny przedstawiciel UE w Kosowie Pieter Feith oraz spiker kosowskiego parlamentu Jakup Krasniqi. Ten ostatni oświadczył w ostatnich dniach, iż władze Kosowa otrzymały "zapewnienie najwyższych czynników rządowych w Czarnogórze" w sprawie szybkiego uznania niepodległości Kosowa.
Tymczasem przedstawicielka czarnogórskiego MSZ Irena Radović oświadczyła w czwartek (26.6), iż władze w Podgoricy nie przekazały Prisztinie tego typu komunikatu, a sprawy uznania niepodległości Kosowa nie chcą traktować jako elementu gry politycznej.
W swoim wywiadzie dla czarnogórskiego dziennika, kosowski minister zapowiedział również, że uznanie przez Czarnogórę i Macedonię niepodległego Kosowa oznaczałoby również znaczne zintensyfikowanie współpracy gospodarczej i kulturalnej w regionie. Zenun Pajaziti przypomniał równocześnie fakt, iż premier Czarnogóry Milo Đukanović oraz szef rządu Kosowa Hashim Thaqi to "doświadczeni politycy, od lat odgrywający sporą rolę na całych Bałkanach".
Unijny dyplomata Pieter Feith jest z kolei zdania, że ewentualne uznanie niepodległości Kosowa przez Czarnogórę i Macedonię "może nie byłoby przyjacielskim aktem wobec Belgradu, ale mimo wszystko przyniosłoby stabilność regionowi".
"Bardzo respektujemy wspólną historię i oczywistą bliskość z Serbią. Ale nie daje to prawa komukolwiek, także i Serbii oraz jej kierownictwu, że Czarnogóra będzie poświęcać swoje interesy w miejsce interesów serbskich. Naszym interesem jest teraz, aby w bliskiej przyszłości stać się częścią UE i NATO" - odniósł się kilka dni temu do dyskusji na temat uznania niepodległości Kosowa Milo Đukanović.
Na podstawie: rts.co.yu, politika.co.yu, vijesti.cg.yu, vlada.cg.yu, mip.vlada.cg.yu