Bośniaccy Serbowie rzucają wyzwanie Wysokiemu Przedstawicielowi ONZ
Parlament Republiki Serbskiej w Bośni odrzucił w poniedziałek (28.12) niedawną decyzję Wysokiego Przedstawiciela ONZ w Bośni i Hercegowinie Valentina Inzko przedłużającą mandat zagranicznym sędziom i prokuratorom działającym na terenie federalnego państwa.
Obradujący w Banjaluce, stolicy Republiki Serbskiej - jednej z dwóch części składowych federalnej Bośni i Hercegowiny parlament bośniackich Serbów (serb. Narodna Skupština Republike Srpske) po całodziennej dyskusji zawiesił obowiązywanie najnowszych zarządzeń Wysokiego Przedstawiciela ONZ w Bośni, określając je mianem sprzecznych z konstytucją Republiki Serbskiej i przeciwnych ustaleniom porozumienia z Dayton, które stworzyło podstawy funkcjonowania ładu pokojowego w Bośni i Hercegowinie po zakończeniu krwawej wojny domowej pomiędzy zamieszkującymi ten kraj Bośniakami, Serbami i Chorwatami w latach 1992-95.
Wysoki Przedstawiciel ONZ - najwyższy rangą przedstawiciel wspólnoty międzynarodowej nadzorujący proces pokojowy w Bośni, od 1997 roku dysponuje tzw. "uprawnieniami bońskimi" - możliwością uchwalania ustaw i zarządzeń obowiązujących na terenie całego federalnego państwa oraz odwoływania ze stanowisk tych polityków, których postawa zagraża trwałej stabilizacji kraju. Z uwagi na trudności w funkcjonowaniu bośniackich federalnych organów sprawiedliwości oraz sił bezpieczeństwa, Valentin Inzko podjął ostatnio w ramach swoich prerogatyw decyzję o przedłużeniu mandatu międzynarodowym sędziom i prokuratorom, działającym w Bośni od momentu wejścia w życie porozumienia pokojowego z Dayton pod koniec 1995 roku. Głównym zadaniem międzynarodowego wymiaru sprawiedliwości w Bośni jest ściganie oskarżonych o udział w zbrodniach wojennych popełnionych podczas konfliktu zbrojnego w tym kraju.
Na wniosek rządu Republiki Serbskiej kierowanego przez premiera Milorada Dodika, parlament w Banjaluce postanowił także, że po uchwaleniu w przyśpieszonym trybie legislacyjnym ustawy o ogólnonarodowym referendum, wiosną 2010 roku rozpisany zostanie plebiscyt, w którym mieszkańcy Republiki będą mogli potwierdzić wczorajszą (28.12) decyzję parlamentu, znoszącą zarządzenia Wysokiego Przedstawiciela ONZ.
Decyzja parlamentu bośniackich Serbów jest kolejną odsłoną długotrwałego konfliktu władz Republiki Serbskiej w Bośni z przedstawicielami wspólnoty międzynarodowej w tym kraju. Od dłuższego czasu premier serbskiej części federalnego państwa grozi, że w przypadku braku konsensusu politycznego pomiędzy głównymi stronnictwami Republiki Serbskiej oraz bośniacko-chorwackiej Federacji BiH, będzie na drodze demokratycznej dążył do wyjścia Republiki Serbskiej z federalnego państwa i przyłączenia się tego organizmu do Serbii. Toczone jesienią br. w bazie wojskowej Butimir pod Sarajewem rozmowy polityków z obydwu części Bośni na temat zmian konstytucyjnych, reform gospodarczych i przyśpieszenia procesu integracji euroatlantyckiej, zakończyły się fiaskiem.
Na podstawie: rts.rs, rtrs.tv