BP i Rosnieft wymieniają się udziałami i rozpoczynają ekploatację złóż z Arktyki
- IAR
Rosyjska firma naftowa Jukos twierdzi, że koncern BP popełnia błąd wchodząc w bliskie związki z państwową spółką Rosnieft. Obie firmy ogłosiły trzy dni temu, że podejmą wspólnie eksploatację złóż ropy pod Oceanem Arktycznym i dokonają wymiany udziałów. Rosnieft przejmie 5% akcji BP, a brytyjski koncern 9,5% akcji Rosnieftu.
Dyrektor generalny BP Bob Dudley określił to jako "strategiczny sojusz globalny na XXI wiek". Ale rzecznik Jukosu ostrzegł BP, że Rosnieft przejął w podejrzany sposób były majątek upadłego giganta naftowego. Jukos wyrósł w latach 90. na najbogatszą rosyjską spółkę naftową, a jego szef Michaił Chodorkowski na najbogatszego wśród rosyjskich oligarchów.
Ale w 2003 roku proces i wyrok 9 lat więzienia na Chodorkowskiego zapoczątkował rozbiory Jukosu, na których najlepiej wyszedł Rosnieft. Cytowany przez dziennik "Daily Telegraph" rzecznik Jukosu podkreślił, że tytuły własności Rosnieftu do budynków, sprzętu, urządzeń, środków transportu, licencji wydobywczych i samych syberyjskich pól naftowych są wysoce niepewne, gdyż zostały one odebrane wątpliwymi orzeczeniami sądów, zakupione za bezcen na nielegalnych aukcjach lub przechwycone przez państwo w wyniku wymuszonego postępowania likwidacyjnego. Rzecznik BP skontrował to mówiąc, że koncern jest akcjonariuszem Rosnieftu od 2006 roku i nie wchodzi w ten nowy sojusz na ślepo.